Gwiazdą pierwszych dni festiwalu był Adam Driver. Odebrał nagrodę aktorską i jednocześnie prezentował „Ferrari” Michaela Manna.
„Ferrari” to opowieść o trzech trudnych miesiącach z życia potentata samochodowego Enzo Ferrariego. Były kierowca wyścigowy i konstruktor przeżywa poważny kryzys po śmierci syna. Pogrążona w żałobie żona odkrywa jego wieloletni romans z inną kobietą i jednocześnie kłopoty ma jego firma, która sprzedaje coraz mniej samochodów. Enzo – żeby poprawić reklamę aut – dąży do tego, by jego kierowca wygrał słynny we Włoszech rajd Mille Miglia. Adam Driver, ucharakteryzowany tak, że trudno go na ekranie rozpoznać, stworzył ogromnie sugestywną kreację.