Marco Bellocchio: Znienawidziłem Kościół w szkole

– Dziś to nie Kościół najbardziej zagraża naszej wolności, lecz sztuczna inteligencja – mówi reżyser Marco Bellocchio, twórca opartego na faktach filmu „Porwany”.

Publikacja: 07.11.2023 03:00

„Porwany”, Marco Bellocchio. od piątku w naszych kinach

„Porwany”, Marco Bellocchio. od piątku w naszych kinach

Foto: Mat. Pras.

Podobno film o Edgardzie Mortarze, dziecku odebranym żydowskiej rodzinie przez Świętą Inkwizycję za zgodą papieża Piusa IX, chciał zrobić Steven Spielberg.

I zrezygnował. Nie znam Spielberga, nie wiem, czy jest religijnym Żydem, czy nie, ale myślę, że dla filmu nie ma to znaczenia. W mojej ekipie wszyscy byli katolikami, a doskonale rozumieliśmy, jak wielką tragedię przeżyła żydowska rodzina Mortarów. Przypuszczam, że Spielberg po prostu wiedział, że ta historia musi zostać zrealizowana we Włoszech, których aż tak dobrze nie znał i nie rozumiał. I że aktorzy powinni mówić po włosku, a na dodatek dialekt w Bolonii, gdzie toczy się akcja, jest zupełnie inny niż na przykład w Rzymie. Nie mógł też podobno znaleźć dziecka, które zagrałoby małego Edgarda. Losem rodziny Mortarów interesował się również Julian Schnabel, ale przyznał, że nie czuł się na siłach, by taki film zrobić. Dla mnie wszystko było tu bliskie. To było moje doświadczenie. Opowiadałem o świecie, który znałem i rozumiałem.

Pozostało 84% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Film
Trwa zamieszanie wokół Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej
Film
EnergaCamerimage 2024: Złota Żaba dla Michała Dymka
Film
Nominowani w Konkursie na Najlepszy Polski Serial Roku 2024 w ramach BNP Paribas Warsaw SerialCon!
Film
Rekomendacje filmowe: Od starożytnego Rzymu do dzisiejszej Francji i Ameryki
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Film
Film „Kolonia nr 5”. Cała prawda o życiu emigrantów we Francji