Film Yorgosa Lanthimosa jest opowieścią o wyzwalaniu się kobiety w męskim, patriarchalnym świecie. Bohaterka, podobnie jak Frankenstein, jest tu wytworem szalonego naukowca. Uczy się kolejnych słów, stawiania kroków, najpierw koślawych, potem coraz bardziej płynnych. Ucieka od swego „stwórcy”, by poznać świat, o którym nie ma żadnej wiedzy. Popełnia błędy, ale staje się coraz bardziej świadomą osobą. Wyrabia sobie własne zdanie na każdy temat, nie widzi potrzeby podporządkowywania się komukolwiek. Chce sama stanowić o sobie. „Biedne istoty” są peanem na cześć prawa człowieka do wolności, do życia w zgodzie ze sobą. Odbierając nagrodę Yorgos Lanthimos zadedykował ją swojej aktorce Emmie Stone, bez której jego filmu by nie było.