Ten film jest ważny przede wszystkim dlatego, że opowiada o początku atomowego wyścigu zbrojeń, który od dekad, także w czasie wojny w Ukrainie, jest naszą zmorą. Dla reżysera nie było to bez znaczenia.
Julius Robert Oppenheimer urodził się w 1904 roku w rodzinie niemieckich żydowskich imigrantów w Nowym Jorku. Studiował na Uniwersytecie Harvarda i w Berkeley.
W 1942 roku Oppenheimer został zatrudniony do pracy nad Projektem Manhattan, a w 1943 roku mianowany dyrektorem Los Alamos Laboratory w Nowym Meksyku, którego zadaniem było opracowanie pierwszej broni jądrowej, cztery lata po rozpoczęciu niemieckiego programu. To jego inwencja przyczyniła się do sukcesu. 16 lipca 1945 roku był obecny na teście pierwszej bomby atomowej. W sierpniu 1945 roku broń została użyta w bombardowaniach Hiroszimy i Nagasaki w Japonii, co praktycznie zakończyło II wojnę światową w Azji, ale wywołało też burzę kontrowersji i pacyfistycznych protestów, które trwają do dziś.
Julius Robert Oppenheimer - twórca broni atomowej, który stał się jej przeciwnikiem
Po wojnie fizyk lobbował za międzynarodową kontrolą energii jądrowej, aby zapobiec wyścigowi zbrojeń ze Związkiem Radzieckim. Sprzeciwiał się rozwojowi bomby wodorowej podczas rządowej debaty na ten temat w latach 1949–1950. Z powodu wcześniejszych powiązań z członkami Komunistycznej Partii USA – sam napisał z przesadą, że był związany z wszystkimi inicjatywami komunistycznymi na Zachodnim Wybrzeżu – w czasach McCarthy'ego był śledzony, podsłuchiwany, przesłuchiwany, cofnięto mu też certyfikaty bezpieczeństwa w 1954 roku.