Korespondencja z Cannes
Ze stojącego na bardzo wysokim poziomie konkursu jury obradujące pod przewodnictwem Rubena Ostlunda wybrało najpiękniejsze perełki.
Złotą Palmę odebrała Justine Triet, reżyserka znakomitej „Anatomii upadku”. Francuzka opowiedziała o rodzinnej tragedii, gdy z poddasza domu we francuskich Alpach wypada mężczyzna. Żona i pisarka ( w tej roli Sandra Hüller), zostaje oskarżona o morderstwo, a Triet tak prowadzi film, że niezależnie od wyroku sądu to widz musi sobie odpowiedzieć na pytanie: zabiła czy nie? Triet opowiedziała o współczesnej moralności, o tym, co może kryć zwyczajna, wydawałoby się świetnie prosperująca rodzina. Fantastyczne, nieoczywiste kino.