Anne Heche miała 5 sierpnia ciężki wypadek samochodowy. Jadąc z dużą prędkością wjechała w ścianę domu w Mar Vista w Kalifornii. Jej auto stanęło w płomieniach. Przez ponad godzinę strażacy walczyli z pożarem, próbując wyciągnąć ofiarę z zakleszczonego samochodu. Aktorka znalazła się w szpitalu w West Hills na oddziale poparzeń, gdzie jej życie podtrzymywał respirator. Jest w śpiączce, a lekarze stwierdzili śmierć mózgu. Już trzy dni później wydano oświadczenie, że znajduje się w stanie krytycznym, jej płuca są zmiażdżone, a ciało maksymalnie poparzone. Rodzina podjęła dramatyczną decyzję o odłączeniu jej od respiratora. Jednocześnie wyraziła zgodę na pobranie jej narządów do przeszczepów.