Bosonoga contessa i jej mężczyźni

Uwodzicielka i skandalistka Ava Gardner była kobietą nie poddającą się sile konwenansów.

Publikacja: 09.06.2017 08:02

Foto: Planete+

– Czuję się szczęśliwa tylko wtedy, gdy nic nie robię – wyznawała. – Nie rozumiem ludzi, którzy lubią pracować i mówią o tym, jakby to był jakiś obowiązek.

„Pandora i latający Holender” – ten mroczny film uważany jest za jeden z najważniejszych w dorobku Avy Gardner. Ale potem była też niemniej słynna „Bosonoga contessa”, czy „Noc iguany”. Ona zaś nie znosiła przymusu i pracy w filmie, która rzadko ją bawiła. Role przyjmowała wtedy, gdy potrzebowala pieniędzy, wiele z nich zdarzyło się też w trzeciorzędnych obrazach. Miała ponoć cygańską duszę i nie obchodził ją gwiazdorski wizerunek, w jaki próbowano ją wtłoczyć. Nienawidziła udzielać wywiadów i unikała ich konsekwentnie.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Film
Gwiazda o polskich korzeniach na wyspie Bergmana i program Anji Rubik
Film
Arkadiusz Jakubik: Zagram Jacka Kuronia. To będzie opowieść o wielkiej miłości
Film
Leszek Kopeć nie żyje. Dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej miał 73 lata
Film
Powstaje nowy Bond. Znamy aktorów typowanych na agenta 007
Film
Mają być dwie nowe „Lalki”. Netflix miał pomysł przed TVP