Kiedy dawny pięściarz, a obecnie bohater memów, Marcin Najman ogłaszał w styczniu, że patronem jego gali MMA–VIP będzie emerytowany gangster Andrzej Z., pseudonim Słowik, to chyba nie spodziewał się, jak bolesne nastąpi zderzenie z opinią publiczną. Powszechna krytyka, jaka spotkała Najmana, pokazała, że nie odróżnił on popkultury od rzeczywistości.
Wielu komentatorów szybko zestawiło niesławną konferencję z premierą „Jak pokochałam gangstera” Macieja Kawulskiego, również człowieka związanego ze sztukami walk, który stworzył KSW, organizację promującą pojedynki MMA. Od pewnego czasu realizuje się on jako filmowiec. Jego najnowsze dzieło opowiada bowiem o Nikodemie Skotarczaku z trójmiejskiego półświatka. Nikoś zaczynał jako cinkciarz, potem kradł samochody, lubił towarzystwo gwiazd, a w 1998 r. nieznany sprawca zastrzelił go w agencji towarzyskiej w Gdyni.