„W cieniu drzewa": Gdy w ludziach narasta nienawiść i agresja

„W cieniu drzewa" Islandczyka Hafsteinna Gunnara Sigurdssona to polska koprodukcja ze zdjęciami Moniki Lenczewskiej. W piątek wchodzi do kin.

Publikacja: 18.06.2018 18:40

Kino duńsko-islandzkie to zazwyczaj obietnica surowej narracji, ascetyzmu, czasem też śnieżnych chłodnych przestrzeni, w których wybuchają namiętności. „W cieniu drzewa" wymyka się jednak temu schematowi.

Hafsteinn Gunnar Sigurdsson, choć wychodzi od realizmu, w miarę upływu czasu coraz bardziej zbacza ku przerysowaniu i grotesce. A może to po prostu życie tak się układa? Młoda para rozstaje się, gdy dziewczyna odkrywa, że jej partner uprawiał seks z inną kobietą, na dodatek nagrywając to kamerą. Wyrzuca faceta z domu, nie pozwala na kontakty z dzieckiem do czasu orzeczenia sądowego. Mężczyzna wprowadza się do rodziców – potwornie skłóconych z sąsiadami.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Film
„28 lat później”. Powrót do pogrążonej w morderczej pandemii Wielkiej Brytanii
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Film
Rekomendacje filmowe: Wchodzenie w życie nigdy nie jest łatwe
Film
Kryzys w polskiej kinematografii. Filmowcy spotkają się z ministrą kultury
Film
Najbardziej oczekiwany serial „Sto lat samotności” doczekał się premiery
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Film
„Emilia Perez” z największą liczbą nominacji do Złotego Globu