– Są i takie, których nie widziała nawet Kalina Jędrusik – mówi Zbigniew Dzięgiel, szef Kalinowego Serca i autor wystawy organizowanej w 27. rocznicę śmierci aktorki. – Udostępniła je nam dopiero Aleksandra Wierzbicka, spadkobierczyni artystki.
Prawie 40 fotografii z Kaliną Jędrusik to amatorskie ujęcia z różnych etapów życia. Pokazują ją jako dwulatkę z mamą i starszą siostrą, jest zdjęcie z ojcem zrobione w Gnaszynie, z którego pochodziła, a także unikatowa fotografia ze ślubu ze Stanisławem Dygatem czy ujmujący portret jej samej z tego niecodziennego dnia. Jest też fotografia rodzinna Lutosławskich i Dygatów, jako że żona Witolda Lutosławskiego, Danuta, była siostrą Stanisława Dygata.
Jedno z ostatnich zdjęć Kaliny Jędrusik zostało zrobione 4 sierpnia 1991 roku, kiedy wychodziła z domu w towarzystwie krytyka filmowego Macieja Maniewskiego i Aleksandry Wierzbickiej.
– Udawali się do Łazienek, gdzie miała się odbyć aukcja prac Bożeny Wahl na rzecz jej schroniska dla bezdomnych zwierząt – przypomina Zbigniew Dzięgiel. – Po powrocie do domu źle się poczuła i już nie wychodziła. Odeszła 7 sierpnia nad ranem. A właśnie w sprawie cyfry 7 była bardzo przesądna. Nie podpisywała nigdy żadnych ważnych dokumentów siódmego dnia miesiąca, nie mieszkała nigdy pod siódemką.
W Kalinowym Sercu na stałe od czasu jego otwarcia w 2012 roku gości dużych rozmiarów fotografia przedstawiająca Kalinę Jędrusik na plaży we Władysławowie.