O tym, w jakich obszarach gospodarki pandemia przyspieszyła cyfryzację, jak ją postrzegamy, na ile trwałe są zmiany i jakie są scenariusze digitalizacji dla przedsiębiorstw dyskutowali uczestnicy debaty „Gospodarka ery cyfrowej", która odbyła się podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EKG) w Katowicach.
Czy zmiany będą trwałe
W jakim miejscu jesteśmy obecnie w Polsce, jeśli chodzi o gospodarkę cyfrową, i jakie są dla niej prognozy na najbliższe lata, pytał uczestników prowadzący debatę Wojciech Kuśpik, organizator EKG.
– Wydarzenia ostatnich miesięcy przełamały pewne bariery i gospodarka przyspieszyła marsz w stronę cyfrową – ocenił Piotr Łuba, CEE Consulting Leader, PwC. Ale, jego zdaniem, nie daje to powodów do hurraoptymizmu, bo nie wszystkie nasze zachowania są trwałe. – Z jednej strony dzisiaj wydajemy więcej na reklamę w internecie niż w telewizji, ale z drugiej, gdy w szczycie zamknięcia udział sprzedaży online w handlu był powyżej 12 proc., to dziś jest to 6,5 proc. Czyli po otwarciu sklepów wróciliśmy do starych zachowań – mówił. Ciągle wiele spraw administracyjnych trzeba załatwiać osobiście albo pisemnie za pośrednictwem poczty. – Ale też co by się działo podczas pandemii, gdybyśmy nie mieli e-recepty, platformy ePUAP, gdybyśmy nie mogli uwierzytelnić podpisu poprzez system bankowy – mówił Piotr Łuba. – W naszych głowach nastąpił ogromny postęp, ale ciągle mamy wiele do zrobienia – podkreślił.
O kształcie „cyfrowej gospodarki marzeń" mówiła Dominika Bettman, prezeska Siemens Polska. – Jej cechą byłoby to, że zmiany naszych zachowań są trwałe – wskazała. Przytoczyła wnioski z najnowszego raportu Siemensa Digi Index 2020, dotyczącego m.in. trwałości zmian w sektorze przemysłowym i prognoz w tym obszarze.
– W badaniu analizowaliśmy wszystkie obszary działalności firmy produkcyjnej – od etapu strategii, poprzez integrację systemów wewnętrznych, a raczej w praktyce bardzo często jej brak, poprzez działalność operacyjną, po wykorzystanie danych i możliwość działań zdalnych – tłumaczyła Dominika Bettman. – I polski przemysł w Digi Indeksie wypadł dość słabo. Bo na możliwe 4 pkt osiągnął wynik 1,9 pkt, co oznacza, że pole zmian jest jeszcze bardzo duże. We wszystkich tych obszarach przemysł czeka jeszcze długa droga do pełnej digitalizacji. Ale w firmach jest świadomość jej potrzeby. Na pewno katalizatorem stał się tutaj Covid – powiedziała Dominika Bettman.