Dla osób nieposiadających rachunku bankowego alternatywą może być opłacenie rachunków przy okazji robienia zakupów czy tankowania auta. Taką usługę świadczy coraz więcej punktów
Do zapłacenia rachunku potrzebna jest jego papierowa wersja, z kodem kreskowym, który kasjer odczytuje za pomocą czytnika. Rachunek wraz z prowizją reguluje się w kasie, a potwierdzeniem dokonania opłaty jest paragon. Pieniądze trafiają na konto w banku, a bank przekazuje je dostawcy usług. Prowizja jest uzależniona od rodzaju płaconego rachunku i nie przekracza 1,99 zł. Jest więc niższa niż na poczcie czy w okienku bankowym.
Najlepiej korzystać z usług znanych i istniejących już jakiś czas instytucji, posiadających ubezpieczenie i fundusz gwarancyjny. Nie warto wybierać małych i podejrzanych firm.
– Bank BPH stworzył sieć punktów płatniczych TransKasa. Punkty sieci są ulokowane m.in. w kioskach, salonikach prasowych, sklepach osiedlowych, marketach itp. Można w nich opłacać rachunki za telefon, energię elektryczną, gaz, wodę, telewizję kablową, a także doładować telefon na kartę. Prowizja zaczyna się od 0,98 zł. Maksymalna wynosi 1,89 zł.
– Unikasa to usługa polegająca na przyjmowaniu rachunków w sieciach super- i hipermarketów. To system stworzony przez Citi Handlowy. Umożliwia nie tylko płacenie faktur za prąd czy gaz, ale też za zakupy w sklepach internetowych. Maksymalna stawka za usługę to 1,99 zł. Najmniej płaci się za opłacenie rachunków wystawionych przez firmy Enion Energia oraz Forum.