Ile kosztuje opłacenie rachunku w kasie sklepu

Dla osób nieposiadających rachunku bankowego alternatywą może być opłacenie rachunków przy okazji robienia zakupów czy tankowania auta. Taką usługę świadczy coraz więcej punktów

Publikacja: 18.11.2010 00:55

Dla osób nieposiadających rachunku bankowego alternatywą może być opłacenie rachunków przy okazji robienia zakupów czy tankowania auta. Taką usługę świadczy coraz więcej punktów

Do zapłacenia rachunku potrzebna jest jego papierowa wersja, z kodem kreskowym, który kasjer odczytuje za pomocą czytnika. Rachunek wraz z prowizją reguluje się w kasie, a potwierdzeniem dokonania opłaty jest paragon. Pieniądze trafiają na konto w banku, a bank przekazuje je dostawcy usług. Prowizja jest uzależniona od rodzaju płaconego rachunku i nie przekracza 1,99 zł. Jest więc niższa niż na poczcie czy w okienku bankowym.

Najlepiej korzystać z usług znanych i istniejących już jakiś czas instytucji, posiadających ubezpieczenie i fundusz gwarancyjny. Nie warto wybierać małych i podejrzanych firm.

– Bank BPH stworzył sieć punktów płatniczych TransKasa. Punkty sieci są ulokowane m.in. w kioskach, salonikach prasowych, sklepach osiedlowych, marketach itp. Można w nich opłacać rachunki za telefon, energię elektryczną, gaz, wodę, telewizję kablową, a także doładować telefon na kartę. Prowizja zaczyna się od 0,98 zł. Maksymalna wynosi 1,89 zł.

– Unikasa to usługa polegająca na przyjmowaniu rachunków w sieciach super- i hipermarketów. To system stworzony przez Citi Handlowy. Umożliwia nie tylko płacenie faktur za prąd czy gaz, ale też za zakupy w sklepach internetowych. Maksymalna stawka za usługę to 1,99 zł. Najmniej płaci się za opłacenie rachunków wystawionych przez firmy Enion Energia oraz Forum.

– PayTel jest częścią Grupy Kapitałowej Telekomunikacji Polskiej. Punkty znajdują się między innymi w salonach Orange, salonach partnerskich Orange oraz w wybranych kioskach i salonach prasowych Ruch. Maksymalna prowizja wynosi 1,99 zł. W punkach handlowych można m.im. zapłacić za telefon, prąd czy gaz, doładować telefon komórkowy lub konto u operatora telefonii internetowej. Zakres usług zależy od punktu handlowo-usługowego.

– VIA-Moje Rachunki to usługa oferowana przez firmę BillBird. Jest dostępna m.in. w sieciach sklepów Carrefour, Carrefour Express, Real, Stokrotka, Kaufland i E. Leclerc. Prowizja wynosi od zera do 1,99 zł. Najmniej kosztuje realizacja rachunków firmy Enion.

– Sieć Wygodne Rachunki jest nadzorowana przez Bank Pekao. Punkty są lokalizowanie w sklepach i kioskach. Prowizje, których wysokość jest określona w indywidualnych umowach, nie przekraczają 1,99 zł.

– Zielone Okienka działają w marketach Żabka. Pieczę nad nimi sprawuje Raiffeisen Bank. Za wszystkie rachunki o wartości poniżej 500 zł pobierana jest prowizja w wysokości 1,49 zł.

– Monetia należy do Banku DnB Nord. W tych punktach część rachunków można opłacić bez prowizji, bo pośrednik ma podpisane umowy z niektórymi spółdzielniami czy dostawcami mediów.

 

 

- TransKasa – od 0,89 do 1,89 zł

- Unikasa – od 0 do 1,99 zł

- PayTel – do 1,99 zł

- VIA-Moje Rachunki – od 0 do 1,99 zł? Sieć Wygodne Rachunki – do 1,99 zł

- Zielone Okienko – 1,49 zł (rachunki do kwoty 500 zł)

Dla osób nieposiadających rachunku bankowego alternatywą może być opłacenie rachunków przy okazji robienia zakupów czy tankowania auta. Taką usługę świadczy coraz więcej punktów

Do zapłacenia rachunku potrzebna jest jego papierowa wersja, z kodem kreskowym, który kasjer odczytuje za pomocą czytnika. Rachunek wraz z prowizją reguluje się w kasie, a potwierdzeniem dokonania opłaty jest paragon. Pieniądze trafiają na konto w banku, a bank przekazuje je dostawcy usług. Prowizja jest uzależniona od rodzaju płaconego rachunku i nie przekracza 1,99 zł. Jest więc niższa niż na poczcie czy w okienku bankowym.

Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego