W kwietniu 2020 r. firma Ernst & Young zapytała zarządzających firmami, jakie czynniki skłoniłyby ich do lokalizacji inwestycji w konkretnym miejscu. Dla 62 proc. menedżerów ważne są wysokie kwalifikacje potencjalnych pracowników.
– Dobrą wiadomością – również dla Polski – jest to, że zarządzający firmami nie skupiają się wyłącznie na kosztach pracy, ale coraz większą wagę przykładają również do kompetencji cyfrowych potencjalnych pracowników – mówi Jacek Kędzior, partner zarządzający EY. – Polska może pochwalić się infrastrukturą techniczną na zadawalającym poziomie, a także zasobem dobrze wykształconych, utalentowanych inżynierów, programistów i informatyków. Pozwala nam to liczyć, że pociąg czwartej rewolucji przemysłowej nie odjedzie bez nas.
Z kolei, jak zauważa firma doradcza KPMG, kryzys związany z Covid-19 powodować może znaczne zakłócenia w dostępności pracowników z uwagi na zachorowania lub potrzebę kwarantanny. Jednocześnie następuje zamykanie granic i ograniczenia w możliwości przemieszczania się ludzi oraz zwiększona potrzeba pracy w domu z uwagi na zamkniecie szkół.
Według analityków KPMG zrozumiałe jest, że obawy związane ze zdrowiem zwiększają niepokój pracowników i może to mieć wpływ na ich wydajność. Coraz większe znaczenie ma aktywna komunikacja z pracownikami w celu zwiększenia zaufania do planów firmy i wdrożenie nowych procesów i polityki kadrowej (np. w zakresie ustawowego wynagrodzenia za czas choroby i inną nieobecność).
Z badania Global Human Capital Trends 2020, przygotowanego przez firmę Deloitte, wynika, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat dział HR będzie miał okazję odegrać znaczącą rolę w przyszłości organizacji, zwiększyć swój zasięg i obszar zainteresowania oraz w imieniu firmy stać się awangardą pracy, miejsca pracy oraz pracowników. W ramach zwiększonego zakresu działań, dział HR będzie istotnym elementem wspierającym firmę w osiąganiu dalszych sukcesów w świecie, w którym stare zasady pracy już nie funkcjonują, a nowe szybko się zmieniają.