Prezydent Andrzej Duda przekonywał w poniedziałek w Brukseli, że Polska chce wrócić na proeuropejski kurs, czego dowodem ma być porozumienie polsko-czeskie w sprawie warunków działania kopalni Turów oraz jego własna inicjatywa ustawodawcza zmierzająca do likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, uznawanej przez unijny sąd za nielegalną. Komisja Europejska (KE) przyjęła te zapewnienia z nadzieją, ale nie rezygnuje z kar finansowych.
We wtorek wysłała do polskiego rządu pismo z zapowiedzią potrącenia kary w sprawie Turowa już za dziesięć dni roboczych, czyli 22 lutego. Potrącenie dotyczy kar obejmujących okres od 20 września do 19 października 2021 r., czyli 15 mln euro (po 0,5 mln euro za każdy dzień zwłoki), plus odsetki. Umowa polsko-czeska zatrzymała licznik, ale zaległe 69 mln euro Polska musi zapłacić.