Pandemia zmobilizowała nie tylko instytucje krajów, ale również przedsiębiorców, którzy włączyli się w walkę z Covid-19. Jakie działania firmy najchętniej podejmują w tym czasie?
Ewa Wojciechowicz: Zdecydowanie najczęściej są to działania dot. zaangażowania społecznego, obejmujące finansowe bądź rzeczowe wsparcie placówek opieki zdrowotnej. Firmy w pierwszej kolejności starały się pomagać tym, którzy w codziennej pracy mierzyli się z koronawirusem: lekarzom, pielęgniarkom, ratownikom medycznym. Przekazywano środki ochrony osobistej, dostarczano posiłki do szpitali. Drugą grupą, która szybko uzyskała wsparcie, byli pracownicy danych firm.
Marta Górska: Tam, gdzie było to możliwe, wprowadzono elastyczne modele pracy, wiele firm uruchomiło fundusze pozwalające pracownikom wyposażyć domowe biura. Szczególną uwagę poświęcono wsparciu psychologicznemu, wiele firm przygotowało też platformy wspierające rodziców w opiece nad dziećmi.
Jak wiele przedsiębiorstw w Polsce nie zaangażowało się w takie działania?
E.W.: Nie wiemy, jak wiele firm nie podjęło żadnych działań. Podczas badania „Koronawirus – opinie Polaków i ocena działań" przeprowadzonego, na zlecenie FOB, przez ARC Rynek i Opinia w marcu 2020 r. 77 proc. respondentów odpowiedziało twierdząco na pytanie, czy ich pracodawca podjął jakieś szczególne działania w związku z pandemią. Społeczna odpowiedzialność biznesu wciąż pozostaje domeną dużych firm, a początki rozwoju koncepcji są ściśle związane z obecnością w Polsce międzynarodowych korporacji. Tym bardziej zaskakuje, że działania swoich pracodawców, podjęte w związku z pandemią, w mikro- i małych firmach pozytywnie oceniało 52 proc. respondentów, natomiast w średnich, dużych i bardzo dużych firmach wynik ten wahał się od 38 do 42 proc. Jednocześnie 15 proc. pracowników mikro- i małych firm stwierdziło, że ich szefowie podjęli dodatkowe działania na rzecz otoczenia zewnętrznego, podobnego zdania było 10 proc. pracowników dużych firm i 20 proc. załogi firm bardzo dużych.