Rozwój gospodarki w coraz większym stopniu zależy od technologii informatycznych i innowacji. Spółki technologiczne zmieniają świat, bardzo szybko uzyskują globalny zasięg, a dzięki efektom sieciowym po osiągnięciu skali stają się bardzo rentowne. Inwestorzy realizują spektakularne zyski i coraz to nowe ich grupy za wszelką cenę starają się pozyskać kolejne możliwości inwestycyjne – w pierwszym półroczu 2021 r. technologiczne startupy pozyskały na świecie 300 mld dol.
Polskie fundusze w tym samym czasie dostarczyły polskim spółkom 406 mln zł, a zagranicznym dodatkowe 215 mln zł. Uzyskały tym samym udział równy 0,05 proc. w światowym pionie finansowania, wobec 0,75 proc. udziału Polski w globalnym PKB.
Dlaczego brak polskich jednorożców
Rodzimy kapitał w niewielkim stopniu korzysta na przyrostach wartości startupów. W tę klasę aktywów nie inwestują fundusze emerytalne ani firmy ubezpieczeniowe (poza drobnymi wyjątkami). Dopiero zaczynają się u nas pojawiać family offices [firmy doradcze pomagające zarządzać inwestycjami zamożnych osób – red.]. Klienci wealth managementu banków nie otrzymują od doradców ofert inwestycji jako tzw. LP (pasywny inwestor) w venture capital (VC) ze względu na brak opłat dystrybucyjnych. Equity crowdfunding (ECF) jest w wieku niemowlęcym, ze wszystkimi zagrożeniami tego wieku.
Z drugiej strony polscy founderzy, czyli twórcy technologicznych startupów z dużym potencjałem, są zasadniczo niedoinwestowani. Przynajmniej do momentu, w którym osiągną tzw. trakcję, czyli wyniki biznesowe potwierdzające, że innowacja, jaką wprowadzają, spotyka się z popytem na różnych rynkach.
Wtedy relatywnie łatwo pozyskują środki w dużej skali z funduszy zachodnich (te w pierwszym półroczu 2021 r. zapewniły 44 proc. kapitału pozyskanego przez polskie startupy). Wcześniej muszą działać w małych zespołach i limitować eksperymentowanie (a w innowacjach to one mogą się okazać źródłem przełomu). Zmniejsza to dopływ przełomowych koncepcji do „lejka" VC, co częściowo tłumaczy, dlaczego w gronie 750 spółek posiadających status unicorna (nienotowanego na giełdzie startupu, którego wartość po kilku latach od uruchomienia osiągnęła 1 mld dol.) nie ma ani jednej z Polski.