Informacje o możliwości wprowadzenia takich ograniczeń pojawiły się po niedawnym wywiadzie wiceminister edukacji. - Mamy głosy ze szkół, że rodzice traktują szkołę jako miejsce, gdzie dziecko może chodzić albo może nie chodzić. Jest obowiązek szkolny. W wielu krajach rodzica mogą zatrzymać na lotnisku — mówiła Katarzyna Lubnauer w Radiu ZET. Dodała, że wielu rodziców "traktuje szkołę jako miejsce, gdzie dziecko może chodzić albo może nie chodzić".

Wiceminister przyznała, że jej resort "przygląda się temu, jakie rozwiązania przyjąć, żeby rodzice rozumieli, że obowiązek szkolny oznacza obowiązek szkolny".

Polacy przeciw zakazowi wyjazdu dzieci na wakacje w roku szkolnym

Przeciw wprowadzeniu takich ograniczeń jednoznacznie wypowiedzieli się rodzice. W sondażu IBRiS dla Radia ZET na pytanie, "czy dzieci w wieku szkolnym powinny mieć zakaz wyjazdu na wakacje/urlop z rodzicami w trakcie roku szkolnego?", 13,1 proc. ankietowanych odpowiedziało zdecydowanie "tak", raczej "tak" - 17,1 proc., a raczej "nie" - 21,6 proc., zdecydowanie "nie" zaś 38,7 proc., natomiast "nie wiem/trudno powiedzieć" - 9,5 proc.

Do tej kwestii w programie #Tłit portalu Wirtualna Polska odniosła się w piątek sama wiceminister. - W tej chwili nie toczą się żadne prace legislacyjne, mające na celu wprowadzenie ograniczeń na wyjazdy dzieci w trakcie roku szkolnego - zapewniła Katarzyna Lubnauer. - Nigdy nie mieliśmy w planach wprowadzenia w Polsce tego typu ograniczeń, które funkcjonują w innych krajach - dodała.

Czytaj więcej

Szkoła zabroniła uczniom wychodzenia z domu po godzinie 22.00