Aktualizacja: 10.03.2025 02:28 Publikacja: 24.02.2023 03:00
Xi Jinping swoim planem pokojowym pokazuje globalne ambicje władz w Pekinie
Foto: afpa
Wśród sześciu zasad, jakie zdaniem chińskich władz powinny regulować nie tylko pokój w Ukrainie, ale i na świecie, znalazła się ta o „poszanowaniu suwerenności i integralności terytorialnej wszystkich krajów”. Gdyby trzymać się litery dokumentu, Moskwa musiałaby przyznać się do całkowitej porażki.
Zdaniem autorów planu to jest „podstawowa reguła prawa międzynarodowego i najważniejsza z norm regulujących stosunki między narodami”. Skoro tak, to Rosja powinna wycofać się nie tylko ze wszystkich ukraińskich ziem zajętych po 24 lutego 2022 r., ale także z Krymu. Wniosek jest tym bardziej uzasadniony, że inna reguła proponowana przez Chińczyków to „bezwzględne poszanowanie zasad i celów Karty Narodów Zjednoczonych”.
W sytuacji, w której pomoc USA dla Ukrainy nie jest już gwarantowana, Europy nie stać na finansowanie wysiłku wojennego Ukrainy - oświadczył w cotygodniowej audycji w węgierskim radiu Viktor Orbán.
Komentując decyzję administracji Donalda Trumpa o wstrzymaniu amerykańskiej pomocy dla Ukrainy sekretarz obrony USA Pete Hegseth stwierdził, że jest to „tylko przerwa”.
Przywódcy państw UE poparli w czasie czwartkowego szczytu plany zwiększenia wydatków na obronność i dalszego wspierania Ukrainy. Po tym jak Donald Trump wstrzymał pomoc wojskową dla Ukrainy w Europie narastają obawy, że jeśli wojna Rosji z Ukrainą zakończy się zwycięstwem Władimira Putina, kolejnym celem Moskwy może stać się państwo UE.
Unia Europejska będzie więcej wydawać na obronę, w tym na Tarczę Wschód, wobec rosnącego zagrożenia ze strony Rosji.
Suzuki to nie tylko cenione samochody i motocykle, ale też i wielokrotnie nagradzane silniki zaburtowe. Dział Marine japońskiej marki obchodzi okrągłe urodziny.
Uczestników sondażu SW Research dla rp.pl spytaliśmy czy - w obecnym sporze między Wołodymyrem Zełenskim a administracją Donalda Trumpa - jest im bliżej do prezydenta Ukrainy czy do prezydenta USA.
Rosyjska inwazja trwa już ponad trzy lata. Po zwrocie w polityce Stanów Zjednoczonych, dokonanym przez prezydenta USA Donalda Trumpa, najeźdźcy zintensyfikowali ataki na Ukrainę.
Prezydent Donald Trump udzielił wywiadu telewizji Fox News. Powiedział w nim między innymi, że za rządów Joe Bidena Zełenski zabierał pieniądze USA "jak cukierki dziecku".
Przed amerykańsko-ukraińskimi rozmowami w Rijadzie Waszyngton i Moskwa cisną Kijów: pierwszy – politycznie, drugi – wojskowo.
Spowalnia ukraińska gospodarka, co widoczne jest w malejącym ruchu przez granicę.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zareagował na groźby wyłączenia Starlinków, co bierze pod uwagę Elon Musk. Na post szefa MSZ odpowiedzieli i Musk, i sekretarz stanu Marco Rubio.
Prezydent Donald Trump dał do zrozumienia swoim doradcom, że podpisanie umowy dotyczącej surowców mineralnych między USA a Ukrainą nie wystarczy do wznowienia pomocy i współpracy wywiadowczej z Kijowem – twierdzi NBC News, powołując się na swoje źródła w administracji Trumpa i wśród amerykańskich urzędników.
Amerykańska Izba Handlowa w Rosji wezwała do zniesienia sankcji na rosyjskie lotnictwo. Wiadomo, że Moskwa i Waszyngton o tym rozmawiają.
Oddział żołnierzy rosyjskich sił specjalnych wykorzystał gazociąg w pobliżu miasta Sudża, by podejść w pobliże ukraińskich pozycji i przeprowadzić niespodziewany atak w ramach ofensywy, której celem jest odzyskanie kontroli nad całością terytorium obwodu kurskiego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas