Jak przypomina "Press", Bart Staszewski jest autorem fotograficznego projektu "Strefy wolne od LGBT". Robił zdjęcia znaków oznaczających wjazd do miejscowości, w których samorządowcy przyjęli uchwały ws. "ideologii LGBT".
Działacz na rzecz środowisk LGBT zarzuca TVP kłamstwa, manipulacje i brak bezstronności w emitowanych na jego temat materiałach. Jak podaje w pozwie, mówiono o nim m.in. siedmiokrotnie w głównym wydaniu „Wiadomości” TVP 1 oraz siedmiokrotnie w głównym wydaniu „Panoramy” TVP 2, gdzie przedstawiano go jako twórcę fake newsów, kłamcę i osobę szkodzącą wizerunkowi Polski za granicą. Zaznacza, że w żadnym materiale nie zamieszczono jego komentarza, choć głos zabierali krytykujący jego działania komentatorzy i politycy.
Bart Staszewski domaga się od TVP wpłaty 50 tys. złotych na Stowarzyszenie Miłość nie Wyklucza, przeprosin przed głównym wydaniem „Wiadomości” oraz emisji filmu dokumentalnego "Artykuł osiemnasty" w jego reżyserii.
Czytaj więcej
Sąd Rejonowy w Nowym Sączu uznał, że aktywista LGBT Bart S. nie popełnił wykroczenia umieszczając znak "Strefa wolna od LGBT" przy wjeździe do Łosiny Dolnej.