Skradziony jesienią ub. r. laptop, na którym były dane kandydatów na studia w SGGW, był wykorzystywany zarówno do celów prywatnych, jak i służbowych – na laptopie przetwarzane były dane osobowe w związku z rekrutacją kandydatów na studia. To jednak nie wszystkie ustalenia poczynione w związku z kontrolą Prezesa UODO przeprowadzoną po naruszeniu, do którego doszło na SGGW.
- Kontrola wykazała wyraźne dysfunkcje systemu ochrony danych na uczelni - zarówno od strony technicznej, jak i organizacyjnej. Stwierdzono naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych odnoszących się do obowiązków ciążących na administratorze m.in. z art. 24 ust. 1 RODO w kontekście braku aktualizacji i przeglądów polityk bezpieczeństwa przyjętych na uczelni - podał w komunikacje Urząd Ochrony Danych Osobowych.