GUS opublikował najnowsze dane. Tak rośnie PKB Polski

PKB Polski urósł w czwartym kwartale 2024 r. realnie o 3,2 proc. r./r. – podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny. Polska gospodarka po słabszym trzecim kwartale powróciła na ścieżkę wzrostu.

Aktualizacja: 27.02.2025 11:01 Publikacja: 27.02.2025 10:03

Klienci spacerują wzdłuż pasażu przed centrum handlowym Wroclavia we Wrocławiu

Klienci spacerują wzdłuż pasażu przed centrum handlowym Wroclavia we Wrocławiu

Foto: Bartek Sadowski/Bloomberg

Czwartkowe dane GUS stanowią potwierdzenie szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni. Z jednej strony, wynik 3,2 proc. (w cenach stałych roku poprzedniego) jest bardzo dobry – najwyższy od dwóch lat (na równi z odczytem za drugi kwartał ub.r.) i wskazujący, że nieco gorsze dane w trzecim kwartale (wzrost o 2,7 proc.) były potknięciem. Z danych Eurostatu wynika też, że w czwartym kwartale 2024 r. spośród krajów UE tylko Dania odnotowała wyższy wzrost gospodarczy.

Z drugiej, gdyby cofnąć się do prognoz ekonomicznych sprzed dwóch-trzech kwartałów, to okazałoby się, że ekonomiści średnio spodziewali się, że końcówka 2024 r. będzie dla polskiej gospodarki jeszcze lepsza, z wynikiem w okolicach 3,6 proc. Zresztą gdy pod koniec stycznia GUS podał wstępnie, że w całym 2024 r. polska gospodarka urosła o 2,9 proc., to analitycy zauważali, że wzrost w czwartym kwartale o 3,2 proc. jest najniższym wynikiem spójnym z odczytem rocznym.

Czytaj więcej

Słaba koniunktura na Zachodzie rzutuje na polską gospodarkę. EBOR tnie prognozę

GUS: PKB Polski w górę o 3,2 proc. w IV kw. 2024 r.

Z czwartkowych danych wynika, że motorem napędowym polskiej gospodarki pod koniec roku ponownie była konsumpcja prywatna, która urosła o 3,5 proc. rok do roku (po ledwie 0,3 proc. w trzecim kwartale). Dane są solidne, acz nie są tak imponujące jak w pierwszej połowie ubiegłego roku, gdy notowano wzrosty o około 4,5 proc. rok do roku). Jest to spójne m.in. ze spadkiem realnej dynamiki dochodów. W całym wzroście gospodarczym o 3,2 proc. r./r. w czwartym kwartale, konsumpcja prywatna odpowiadała za ponad połowę (1,8 pp.).

Spadła dynamika spożycia publicznego – z 4,5 proc. w trzecim kwartale do 3 proc. w czwartym.

Dane sugerują, że w czwartym kwartale widać już było chyba pierwsze, nieśmiałe efekty dużego strumienia środków z KPO do polskiej gospodarki. Nakłady brutto na środki trwałe urosły o 1,3 proc. rok do roku, względem raptem 0,1 proc. w trzecim kwartale. Nie zmienia to faktu, że słaby popyt z rynków eksportowych, niepewność czy wysoki koszt kapitału nie sprzyjają inwestycjom prywatnym.

Cały czas negatywnie na dynamikę PKB Polski wpływa saldo obrotów z zagranicą, w czwartym kwartale odejmując od niej -1,3 punktu procentowego. Wprawdzie nad kreskę ponownie odbiła dynamika eksportu (o 0,5 proc. rok do roku z -0,7 proc. w III kw.), ale import w tym czasie urósł o 3,3 proc. Ten odczyt, wyższy niż w trzecim kwartale (+1,9 proc.), wydaje się spójny z poprawą wyników konsumpcji pod koniec roku. Struktura wymiany handlowej z zagranicą w 2024 r. odpowiada solidnemu popytowi krajowemu, sprzyjającemu importowi, przy ograniczonym popycie z głównych kierunków eksportowych.

Po dużym zaskoczeniu w trzecim kwartale, gdy zapasy dodały do dynamiki PKB aż 3,2 punktu procentowego, w czwartym ten wpływ był wyraźnie mniejszy (+1,8 pp.). Acz – co należy podkreślić – wciąż dodatni, co nie zdarzało się w 2023 r. i pierwszej połowie 2024 r. Ten wynik może oznaczać pewne zracjonalizowanie oczekiwań co do przyszłej konsumpcji krajowej i wolumenów eksportu.

Czytaj więcej

Trump zapowiada cła na towary sprowadzane z Unii Europejskiej

Względem trzeciego kwartału, w ujęciu odsezonowanym, polska gospodarka urosła w czwartym o 1,3 proc. (po spadku o 0,1 proc. w trzecim kwartale).

Wzrost PKB Polski jeszcze wyższy w 2025 r.

Zgodnie z aktualnymi, średnimi prognozami ekonomistów dla Bloomberga, w całym 2025 r. polska gospodarka powinna urosnąć o 3,4 proc., w tym w pierwszych dwóch kwartałach o około 3,1-3,2 proc. r./r., a w kolejnych dwóch o 3,6-3,7 proc. Przyspieszenie w drugiej połowie roku powinno wynikać z przyspieszenia w inwestycjach oraz lepszych wyników konsumpcji prywatnej (efekt m.in. wyższego realnego wzrostu dochodów niż w pierwszej połowie roku). 

„W 2025 wzrost powinien przyspieszyć. Po odbudowie oszczędności wydatki konsumentów ruszą mocniej, a spadek stóp i nowe środki unijne mogą ożywić inwestycje i produkcję. Wysokie inwestycje publiczne nadal będą wsparciem. Przy (zbyt) mocnym złotym i rosnącym popycie wewnętrznym wkład eksportu netto pozostanie ograniczony. Czynnikiem ryzyka są ewentualne decyzje USA o nałożeniu ceł na UE” - przewidują ekonomiści PKO Banku Polskiego.

Podobne prognozy przedstawia Adam Antoniak, główny ekonomista ING Banku Śląskiego. - W 2025 spodziewamy się wzrostu PKB o 3,2 proc., po wzroście o 2,9 proc. w 2024, i zmian w strukturze wzrostu gospodarczego. Oczekujemy, że pomimo wolniejszego wzrostu dochodów do dyspozycji (zwalniający wzrost wynagrodzeń, niższa podwyżka płacy minimalnej, mniejsza skala waloryzacji rent i emerytur), konsumpcja wzrośnie w tym roku w podobnej skali jak w 2024, kiedy zwiększyła się o 3,1 proc. - komentuje. Antoniak przewiduje, że konsumenci będą sięgali do oszczędności zgromadzonych w ubiegłym roku.

Drugim ważnym filarem wzrostu będą inwestycje. - Liczymy przede wszystkim na realizację projektów w ramach Krajowego Planu Odbudowy (KPO) i z polityki spójności – mówi Antoniak. Dodaje, że popyt na polski eksport pozostanie niski głównie z uwagi kondycję gospodarki niemieckiej. - Jednocześnie spodziewane odbicie inwestycji i kontynuacja zakupów uzbrojenia będzie podbijała import – kończy ekonomista.

Czwartkowe dane GUS stanowią potwierdzenie szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni. Z jednej strony, wynik 3,2 proc. (w cenach stałych roku poprzedniego) jest bardzo dobry – najwyższy od dwóch lat (na równi z odczytem za drugi kwartał ub.r.) i wskazujący, że nieco gorsze dane w trzecim kwartale (wzrost o 2,7 proc.) były potknięciem. Z danych Eurostatu wynika też, że w czwartym kwartale 2024 r. spośród krajów UE tylko Dania odnotowała wyższy wzrost gospodarczy.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Słaba koniunktura na Zachodzie rzutuje na polską gospodarkę. EBOR tnie prognozę
Dane gospodarcze
Niemiecki deficyt finansów publicznych rośnie
Dane gospodarcze
Rewelacyjne dane GUS o sprzedaży detalicznej! Takich nikt się nie spodziewał
Dane gospodarcze
Rosyjski najazd na Ukrainę potężnie bije w Europę i Polskę
Dane gospodarcze
Tąpnięcie we Francji. Nowe dane o PMI ze strefy euro
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”