Licząc miesiąc do miesiąca, ceny wzrosły o 0,8 proc., po styczniowym spadku o 0,2 proc. Mocno rozczarował odczyt inflacji bazowej (czyli nieuwzględniającej cen energii, paliw i żywności). Przyspieszyła ona z 5,3 proc. w styczniu do rekordowego poziomu 5,6 proc. w lutym, podczas gdy średnio prognozowano, że pozostanie na takim samym poziomie.
Czytaj więcej
W stolicy Małopolski, gdzie siedzibę ma wiele innowacyjnych firm, zarabia się już więcej niż w Wa...
Ze wstępnych danych wynika, że spośród krajów strefy euro inflacja HICP (czyli liczona według koszyka Eurostatu) najwyższa była w lutym na Łotwie, gdzie wyhamowała do 20,1 proc., najniższa w Luksemburgu, gdzie zeszła do 4,8 proc. W Niemczech przyspieszyła ona z 9,2 do 9,3 proc., we Francji z 7 do 7,2 proc., w Hiszpanii z 5,9 do 6,1 proc., a we Włoszech zwolniła z 10,7 do 9,9 proc. We wszystkich czterech największych gospodarkach strefy euro była ona wyższa od prognoz. Te dane sugerują kolejne podwyżki stóp w strefie euro.
– Najnowsze dane o inflacji w strefie euro, pokazujące, że inflacja bazowa pozostaje bardzo „lepka”, nie tylko przesądzają o podwyżce stóp procentowych w marcu, ale również otwierają drogę do analogicznego zacieśniania polityki pieniężnej w drugim kwartale – twierdzi Paolo Grignani, ekonomista Oxford Economics.