Eksplozja zysków firm, ale inwestycje stanęły w miejscu. Złe prognozy

Choć z pozoru wyniki firm w I kwartale wciąż wydają się bardzo dobre, wojna i szok energetyczny już odcisnęły swoje piętno na ich działalności. Inwestycje realnie stanęły w miejscu, a w niektórych branżach spadają marże.

Publikacja: 24.05.2022 21:00

Eksplozja zysków firm, ale inwestycje stanęły w miejscu. Złe prognozy

Foto: Pixabay

Rozgrzana wciąż gospodarka w I kwartale tego roku przyniosła przedsiębiorstwom całkiem wysokie zyski – wynika z wtorkowych danych GUS o wynikach średnich i dużych przedsiębiorstw niefinansowych (zatrudniających ponad 50 osób). Ich przychody ogółem wzrosły aż o 31,5 proc. w porównaniu z I kw. 2021 r. (do 1,14 bln zł), a koszty – o 30,6 proc. (do 1,06 bln zł).

W efekcie firmom udało się wypracować wynik finansowy netto na dużym plusie: 69,4 mld zł, czyli aż o 47,4 proc. więcej niż rok wcześniej. Ekonomiści PKO BP wyliczają, że w relacji do PKB zyski uzyskane przez przedsiębiorstwa stanowiły 9,9 proc., co jest nowym rekordowo wysokim poziomem.

Inflacja pomogła

– W pierwszym kwartale obserwowaliśmy wysoką aktywność sektora przemysłowego mimo wybuchu wojny oraz wysoki popyt konsumencki, wspomagany przez zapotrzebowanie na dobra pierwszej potrzeby, w tym żywność, odzież czy kosmetyki ze strony uchodźców. Koniunktura wciąż sprzyjała więc przedsiębiorcom – komentuje Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Pomagała też oczywiście wysoka inflacja pomnażająca nominalne przychody i zyski, a także fakt, że mimo wszystko firmy mogły przerzucać rosnące koszty na ceny swoich produktów i usług dla odbiorców końcowych, bo rentowność obrotu netto wzrosła w I kw. do niespotykanego wcześniej poziomu 6,1 proc.

Czytaj więcej

Przedsiębiorstwa same sobie nie poradzą

Jednak na tym wydawałoby się idealnym obrazie kondycji przedsiębiorstw można dostrzec pewne rysy. – Chyba mamy do czynienia z jakimś przesileniem – zauważa Piotr Bartkiewicz, ekonomista Banku Pekao SA. – Potencjalnie mowa o najwyższej w historii rentowności ogółem, ale jeśli przyjrzymy się dokładnie wynikom poszczególnych branż, to już tak fantastycznie nie jest – zaznacza Bartkiewicz.

I tak, okazuje się, że w I kw. najwyższymi marżami (i jednym z największych wzrostów rok do roku) mogło pochwalić się górnictwo – aż do 16 proc. z 1,4 proc. rok wcześniej. Wynika to zapewne ze wzrostu cen węgla na skutek embarga na import tego surowca w Rosji, a nie z poprawy wydajności w tej branży.

Wojenne piętno

Przetwórstwo przemysłowe też utrzymuje relatywnie wysoką rentowność (7,5 proc.), ale warto zaznaczyć, że tu zalicza się też branża rafineryjna, która z kolei korzysta na wojennych wzrostach cen paliw. Za to w takich sektorach jak dostawy energii i ciepła, gospodarka komunalna czy budownictwo marże uzyskiwane przez przedsiębiorstwa niespodziewanie spadły zarówno w porównaniu z I kw. 2021, jak i z całym 2021 r.

– Prawdopodobnie firmy zaczynają borykać się ze skutkami szoku kosztowego, ogromnego wzrostu cen nośników energii od września zeszłego roku, a także cen innych surowców i materiałów. W takich warunkach nie ma mowy o pełnym przełożeniu rosnących kosztów na ceny, co oznacza jednak hamowanie aktywności przedsiębiorstw, zwłaszcza aktywności inwestycyjnej – analizuje Bartkiewicz.

Złe prognozy

Zresztą hamowanie inwestycji już widać. W pierwszym kwartale wzrosły one realnie jedynie o 1,3 proc., a w cenach bieżących – o 10,3 proc. (co oznacza, że wysoka inflacja dotyka też dóbr i usług inwestycyjnych). Tu też widać duże zróżnicowanie branżowe, bo o ile w handlu, przetwórstwie przemysłowym czy ICT wydatki prorozwojowe nominalnie wyraźnie wzrosły, o tyle już w budownictwie, obsłudze nieruchomości czy energetyce mocno spadły.

– Spadły też inwestycje w maszyny i urządzenia ogółem, zmniejsza się dynamika zakupów środków transportu, a nakłady na budynki i budowle realnie niemal stanęły w miejscu. To wyraźne sygnały, że przedsiębiorstwa w warunkach dużej niepewności i obaw o przyszłość wolą powstrzymać się przed większymi wydatkami prorozwojowymi – komentuje Rybacki. – Hamulcem mogą okazać się także rosnące ceny dóbr inwestycyjnych, w efekcie m.in. drożejącego importu będącego pokłosiem osłabienia złotego oraz ograniczeń podażowych, windujących ceny na rynkach globalnych. W naszym scenariuszu bazowym zakładamy spadek inwestycji w II i III kwartale tego roku – oceniają też analitycy PKO BP.

Dane gospodarcze
Stopy procentowe bez zmian. Jest decyzja Rady Polityki Pieniężnej
Dane gospodarcze
Rusza posiedzenie RPP. Ekonomiści nie mają wątpliwości ws. stóp procentowych
Dane gospodarcze
Wzrost gospodarczy w UE i strefie euro w górę, Polska wśród liderów
Dane gospodarcze
Po cięciu stóp procentowych szefowa EBC mówi, czego można się spodziewać w polityce pieniężnej
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Dane gospodarcze
„Średnia krajowa" to nie wszystko. Tyle zarabiają Polacy według nowych danych GUS
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń