Ustawa, którą przyjął rząd, dotycząca mrożenia cen energii dla odbiorców indywidulanych, wrażliwych małych i średnich firm oraz samorządów ma kosztować 19 mld zł. Środki te będą pochodzić z nowej opłaty, które de facto będzie nową formą podatku na firmy energetyczne. Ustawa określa zasady poboru opłaty oraz koszty kwalifikowane, o które może być pomniejszona dodatkowa opłaty na spółki.
– Koszty kwalifikowane to koszty surowca, opłaty za uprawnienia do emisji CO2, koszty inwestycyjne. Rozporządzanie mówi o uzasadnionej marży. Zadaniem rozporządzenia jest określenie jej akceptowalnego poziomu dla poszczególnych źródeł. Poza biometanem, wszystkie pozostałe źródle wytwarzania będą objęte tym rozporządzeniem i będą podlegać podziale przychodów – powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.