Aktualizacja: 11.03.2021 11:20 Publikacja: 10.03.2021 21:00
Foto: Bloomberg
Na koniec 2020 r. zadłużenie finansów publicznych sięgnęło 56,6 proc. PKB, a deficyt – 8,8 proc. PKB – wynika z prognoz Komisji Europejskiej. Oznacza to, że pandemia wyrwała gigantyczną dziurę w kasie państwa na ok. 200 mld zł, a dług wzrósł o rekordowe 250 mld zł.
– Trudno się temu dziwić, przeszliśmy analogiczną ścieżkę jak większość krajów UE. W odpowiedzi na pandemię rząd podjął kosztowne działania, co wpłynęło na stan finansów publicznych – zaznacza Piotr Bielski, starszy ekonomista Santander Bank. – I dobrze, że tak się stało, bo bez tych działań mielibyśmy większą skalę zniszczeń w gospodarce – dodaje.
Premier Węgier ogłosił, że wprowadzi zwolnienia podatkowe dla matek dwojga bądź trojga dzieci, a także limit oprocentowania kredytów mieszkaniowych. W ten sposób Viktor Orbán szykuje się na wybory parlamentarne w 2026 roku.
Rząd nie podnosi kwoty wolnej i progów PIT, by zwiększyć dochody budżetu państwa. Dla podatników to realne, duże straty – w tym roku mogą sięgnąć niemal 12 mld zł. Podatek PIT musieli też zacząć płacić najsłabiej uposażeni – zarabiający płacę minimalną.
W środę Zespół ds. polityki gospodarczej i rynku pracy Rady Dialogu Społecznego zajmie się propozycją przepisów, która zakłada objęcie akcyzą e-papierosów i saszetek nikotynowych. Business Centre Club przygotował projekt stanowiska RDS, w którym strona pracowników i pracodawców postuluje objęcie podatkiem w wysokości 40 zł jedynie papierosów elektronicznych jednorazowego użytku – dowiedziała się „Rz”.
Wbrew politycznej narracji rekordowo duża dziura w kasie państwa to nie tylko efekt wysokich nakładów na zbrojenia. Równie mocno rosną transfery socjalne.
Dziura w kasie państwa na koniec ubiegłego roku wyniosła 210,9 mld zł – informuje Ministerstwo Finansów. To wciąż rekordowo dużo, choć mniej od planowanych 240 mld zł.
Choć zyski banków wzrosły w ciągu minionego roku o 50 proc., ich daniny na rzecz publicznej kasy były rok do roku takie same. Inna sprawa, że i tak to bardzo wysokie kwoty, sięgające nawet 20 mld zł.
Grypa i braki kadrowe w szkołach to mieszanka wybuchowa. Bo przy takiej skali zachorowań jak obecnie i przy takich brakach kadrowych w oświacie wystarczy, że na L4 pójdzie tylko kilka osób, a w szkole nie będzie nie tylko lekcji, ale także należytej opieki nad dzieckiem.
Rząd nie podnosi kwoty wolnej i progów PIT, by zwiększyć dochody budżetu państwa. Dla podatników to realne, duże straty – w tym roku mogą sięgnąć niemal 12 mld zł. Podatek PIT musieli też zacząć płacić najsłabiej uposażeni – zarabiający płacę minimalną.
Niedobór pieniędzy w Narodowym Funduszu Zdrowia może w latach 2025-28 sięgnąć 249 mld zł. Tymczasem przepisy będą utrudniały rządowi zasypywanie tej luki – wynika z raportu „Finanse ochrony zdrowia pod ścisłym nadzorem procedury nadmiernego deficytu”.
Do restrukturyzacji zobowiązań szpitali nie jest konieczne stworzenie nowych przepisów. Odpowiedzią na narastające problemy finansowe może być prawo restrukturyzacyjne.
Wbrew politycznej narracji rekordowo duża dziura w kasie państwa to nie tylko efekt wysokich nakładów na zbrojenia. Równie mocno rosną transfery socjalne.
Większość ekonomistów przepytanych przez „Rzeczpospolitą” w ramach kolejnej edycji panelu ekonomistów uważa, że Polska powinna podjąć prace nad wejściem do strefy euro po spełnieniu kryteriów konwergencji.
Do końca lutego liczba zachorowań będzie utrzymywała się na poziomie 150 tys. tygodniowo – mówi dr Paweł Grzesiowski, główny inspektor sanitarny.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas