Aktualizacja: 22.12.2021 21:00 Publikacja: 22.12.2021 21:00
Foto: Adobe Stock
Wciąż jest za wcześnie na oficjalne komunikaty, ale prawdopodobnie od lutego na podstawowe i nieprzetworzone produkty spożywcze VAT spadnie z 5 proc. do zera. – Otrzymujemy nieoficjalne sygnały, ze Komisja Europejska wyrazi zgodę na taki ruch – podają przedstawiciele Ministerstwa Finansów. Nie uzyskaliśmy odpowiedzi na pytanie, o ile uszczuplone zostaną przychody budżetowe w efekcie takiej obniżki.
Przedstawiciele Komisji potwierdzili, że Bruksela nie będzie protestować, jeżeli Polska wprowadzi w najbliższym czasie zerowy VAT. Dotychczasowe przepisy UE na to nie pozwalały, ale gotowe są już nowe reguły, które na taką operację pozwolą.
W piątek posłowie zagłosowali za nowelizacją budżetu na 2024 rok, która zakłada wzrost deficytu o ponad 56 mld zł.
W sprzyjających okolicznościach rząd mógłby zapożyczać się w 2025 r. w miarę bezpiecznie. Ale koszty obsługi długu będą szybko rosły. Istnieje ryzyko, że wymkną się spod kontroli.
W tym roku korporacje wpłacają do budżetu państwa wyraźnie mniej niż w 2023 r. Choć opozycja dopatruje się przyczyn politycznych, powód jest prosty – zyski firm pompowane wcześniej przez inflację znacząco spadły. I niestety, nieszybko się odbudują.
Dziura w kasie państwa jeszcze w tym roku ma poszybować do 240 mld zł. W krótkim okresie może to być strategiczny ruch odciążający przyszłoroczny budżet. Ale można też zapytać, czy rząd Donalda Tuska w ogóle myśli o zacieśnieniu fiskalnym?
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
Rząd zwiększył deficyt aż do rekordowych 240 mld zł. Ekonomiści przypuszczają, że za nowelizacją ustawy budżetowej kryje się chęć dokonania wydatków w 2024 r. i odciążenia budżetu na 2025 r.
Mam wrażenie, że przykłady Zimbabwe lub Wenezueli niezupełnie dowodzą tezy o destruktywnej roli wysokiej inflacji – pisze doradca prezesa NBP.
GUS potwierdził szybki szacunek podany pod koniec października. Odczyt 5 proc. jest najwyższy w tym roku, symbolicznie wyższy niż we wrześniu (4,9 proc.).
Jest piątek, 15 listopada, a w najnowszym odcinku „Twój Biznes” Bartłomiej Kawałek podsumowuje kluczowe wydarzenia gospodarcze.
Ceny w sklepach znów rosną coraz szybciej. W październiku były średnio o 5,4 proc. wyższe niż przed rokiem. W efekcie słabnie konsumpcja, czyli gaśnie najważniejszy silnik gospodarki.
Inflacja konsumencka w USA była w październiku zgodna z prognozami. Nie powinno to mocno wpłynąć na decyzję Fedu.
Rosyjskie elity biznesowe nie podzielają pokazowego optymizmu Kremla o wzroście rosyjskiej gospodarki. Miliarderzy nie oczekują, że Donald Trump zniesie sankcje, a rosyjska inflacja spowolni. Dopóki rosyjska wojna trwa, będzie tylko gorzej.
Niewielkie przedsiębiorstwa wciąż obawiają się wzrostu kosztów. Nieustającym powodem do niepokoju jest też dla nich biurokracja, kontrole urzędowe czy skarbowe. A to nakłada się na kłopoty związane z kondycją gospodarki.
Po około 10 miesiącach postępowania urząd antymonopolowy nałożył 68,5 mln zł kary na gdańskiego operatora telewizji kablowej Vectra. Chodzi o zapisy informujące klientów o możliwości podniesienia opłat w trakcie umowy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas