O wyzwaniach stojących przed podmiotami zajmującymi się rozwojem infrastruktury transportowej i energetycznej rozmawiali eksperci podczas debaty „Rz" „Inwestycje infrastrukturalne w Polsce – wyzwanie i konieczność. Jak sfinansować te wydatki?".
Program drogowy
Przyjęty program budowy dróg i autostrad do 2015 r. jest wart ok. 88 mld zł. Wiele kolejnych, nieujętych w nim inwestycji znajduje się na liście rezerwowej. – Rozszerzenie sieci polskich dróg i dalsze inwestowanie w infrastrukturę transportową w Polsce jest niezbędne – mówił Andrzej Patalas, prezes Autostrady Wielkopolskiej. Jak podkreślił, warto inwestować w autostrady, które gwarantują większą przepustowość. Jego zdaniem mimo poprawy warunków inwestowania w infrastrukturę, jaką zapewniają specustawy czy zgodne z prawem unijnym ustawy środowiskowe, procesy wciąż są długotrwałe. Najdłużej trwa etap przygotowawczy.
Po zdjęciu z budżetu państwa ciężaru finansowania budowy nowych dróg pieniędzy na inwestycje i zapewnienie wkładu własnego, by sięgnąć po unijne dotacje, trzeba szukać na rynku. – Podstawowym zewnętrznym źródłem finansowania inwestycji drogowych są obligacje przychodowe – uważa Jarosław Myjak, wiceprezes PKO BP. – Firmy ubezpieczeniowe i fundusze emerytalne kupują takie papiery, żeby je trzymać nawet przez 20 – 25 lat.
Sposobem na zdobycie finansowania jest też współpraca z partnerem prywatnym. Inwestycje realizowane w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego mogą liczyć na wsparcie finansowe Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. – Strona publiczna nie musi udzielać gwarancji, wystarczy, że stworzy warunki, by firma była postrzegana jako stabilna, aby uzyskać kredyt – powiedział Myjak. Jak dodał Andrzej Patalas, w negocjacjach z bankami pomagają też referencje, w przypadku AW była to zrealizowana z sukcesem budowa fragmentu A2 między Koninem a Nowym Tomyślem.
Najlepsi klienci
Wielkie inwestycje infrastrukturalne to nie tylko drogi czy koleje, ale także energetyka. Główni inwestorzy infrastruktury – spółki Gaz-System i PSE Operator – są w wyjątkowo korzystnej sytuacji, gdy chodzi o finansowanie projektów, choć potrzebują na nie kilkudziesięciu miliardów złotych. Jak zapewniał wiceprezes PKO BP, Gaz-System jest klientem, o którym marzy każdy bank. – Ma jasne projekcje finansowe i strategiczne znaczenie dla gospodarki – mówił Jarosław Myjak.