– Ceny, które rolnicy otrzymują za mleko, są coraz niższe, a jego produkcja przestaje być opłacalna – mówi „Rz" Zenon Bistram, prezes Pomorskiej Izby Rolniczej.
GUS podaje, że w połowie 2012 r. średnia cena skupu mleka w Polsce nie przekraczała 1,14 zł. Była o ok. 10 proc. niższa niż w styczniu. Mleczarnie płacą rolnikom coraz mniej, ponieważ uderza w nie spadek cen przetworów mleczarskich.
– Pogarsza się koniunktura na rynku mleczarskim, a polskim eksporterom nie sprzyja też umocnienie złotego – narzeka Dariusz Sapiński, prezes Mlekovity, jednej z największych firm mleczarskich w Polsce. Od początku roku obniżyła ceny za surowiec średnio o 8 proc. Przeciętnie o 10 proc. mniej niż na początku roku płaci za mleko grupa Polmlek, właściciel marki Warmia.
Waldemar Broś, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich (KZSM), ostrzega, że branża mleczarska jest o krok od głębokiego kryzysu: – KE już teraz powinna wprowadzić dopłaty do eksportu masła i mleka w proszku na rynki pozaunijne – mówi. Bruksela nie chce na razie wspierać eksporterów. W lipcu odrzuciła wniosek polskiego resortu rolnictwa w tej sprawie. Tłumaczy, że zawirowania są chwilowe, a ceny masła i odtłuszczonego mleka w proszku zaczęły już rosnąć.
Z danych resoru rolnictwa wynika, że wprawdzie pod koniec lipca ceny masła w blokach były w Polsce o 1 proc. wyższe niż przed miesiącem, jednak w porównaniu z 2011 r. były nadal o 25 proc. niższe. Miesiąc do miesiąca chude mleko w proszku zdrożało o 4 proc., ale rok do roku było nadal 5 proc. tańsze.