Dotychczasowe osiągnięcia Polski w rozwijaniu rynku biogazu i biometanu są skromne, zwłaszcza jeśli porównać je z tym, co już zrobiono w innych europejskich krajach czy nawet w odniesieniu do wcześniej składanych deklaracji. W rejestrze prowadzonym przez prezesa URE znajdowało się na koniec ubiegłego roku 219 instalacji energetycznych zasilanych biogazem, a więc zaledwie o siedem więcej niż rok wcześniej. Ich zainstalowana moc elektryczna przekraczała 137,7 MW (megawatów). Prezes URE prowadzi rejestr biogazowni, dla których surowcem są głównie ścieki, wysypiska śmieci i odpady. Do tego trzeba dodać biogazownie rolnicze, których rejestr prowadzi dyrektor generalny Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Tych na koniec 2020 r. było 116 (wzrost o 13). Łączna zainstalowana w tych instalacjach moc to 117,8 MW.
Dużo więcej biogazowni niż Polska posiadają Niemcy, Wielka Brytania, Włochy, Francja, Czechy i Dania. Co więcej, w naszym kraju ciągle nie ma żadnej biometanowni, czyli instalacji, która z biogazu wytwarzałaby paliwo o takim samym składzie jak gaz ziemny znajdujący się w krajowej sieci.
Systemy wsparcia
Jeszcze niedawno ambitne plany rozwoju produkcji biogazu i biometanu miała grupa PGNiG. Jej przedstawiciele zapowiadali, że w 2025 r. firma chce mieć możliwość dystrybucji ok. 1 mld m sześc. biometanu w gazociągach zależnej PSG. W 2030 r. miało to już być ok. 4 mld m sześc. Ponadto cały program biometanowy w Polsce w najbliższej dekadzie oszacowali na 65–70 mld zł. Czy to jest nadal aktualne? „Zapowiedzi z 2020 r. związane z wolumenami biometanu możliwymi do dystrybucji w ciągu dekady oraz kosztami z tym związanymi uwarunkowane są wypracowaniem odpowiednich systemów wsparcia. Takie systemy jeszcze nie powstały, znajdują się obecnie w fazie tworzenia" – odpowiada biuro public relations PGNiG.
Grupa nie posiada dziś żadnej biogazowni. W I kwartale koncern miał za to przedstawić kompletną ofertę dla franczyzobiorców, indywidualnych biznesmenów i samorządów w zakresie inwestycji w biometanownie. Nie zrobił tego do dziś. „Oferta współpracy dla franczyzobiorców potencjalnie zainteresowanych współpracą przy budowie i eksploatacji biometanowni została przygotowana, lecz jej ogłoszenie zostało wstrzymane po decyzji biznesowej dotyczącej utworzenia przez PGNiG i Orlen Południe spółki celowej, której zadaniem w znacznej mierze będzie realizacja tego programu" – twierdzi koncern.