To globalny potentat ochrony, skandynawski Securitas, a nie hiszpański Prosegur, może sięgnąć po polskiego lidera rynku usług security, czyli Konsalnet – dowiedziała się „Rz".
Jeśli spektakularne przejęcie nastąpi, dojdzie do ostrych przetasowań na czele branży, która jest dziś warta niemal ?7 mld zł rocznie. Wejście Securitasu do rozgrywki o Konsalnet (ok. 770 mln zł rocznych przychodów) jest bardzo prawdopodobne, odkąd przymierzający się do akwizycji Proseguru uznał, że wycena aktywów warszawskiej spółki jest zbyt wysoka – twierdzą nasze źródła.
Skandynawski rozgrywający
Właściciel Konsalnetu, fundusz inwestycyjny Value4Capital Eastern Europe, spodziewał się, że za główną część biznesu spółki dostanie od Prosegur ponad 400 mln zł, Hiszpanie oferowali znacznie mniej. Negocjacje wygaszono.
Czy miejsce Proseguru w wyścigu po lidera krajowego rynku zajmie Securitas? Nasi informatorzy twierdzą, że rozmowy trwają.
Securitas działa w Polsce od początku transformacji. Był jednym z pierwszych zagranicznych inwestorów, którzy weszli do Polski w nadziei na podbój rynku security, ale zderzenie z twardą rzeczywistością – rozdrobnieniem branży, dziką konkurencją cenową – skutecznie wyhamowały ekspansję skandynawskiego giganta. Obecnie grupa osiąga w kraju przychody rzędu 240 mln zł rocznie.