- Obawialiśmy się, że tak wysoka podwyżka akcyzy doprowadzi do załamania rynku i sygnalizowaliśmy to już w zeszłym roku. Założenia Ministerstwa Finansów, które mówiło o 3 proc. spadku sprzedaży w 2014 r. po raz kolejny okazują się błędne, ale nie odczuwamy satysfakcji z tego powodu – mówi Leszek Wiwała, Prezes Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. - Zwiększone zapasy zrobione przez hurtownie pod koniec ub. r. miały starczyć do marca, tymczasem jeszcze w maju w wielu sklepach można było znaleźć towar ze starą akcyzą. W kolejnych miesiącach we wszystkich kanałach sprzedaży obowiązywać już będą wyższe ceny, dlatego obawiamy się jeszcze większych spadków – dodaje.
Z danych firmy badawczej Nielsen wynika, że w pierwszym kwartale sprzedaż detaliczna wódki spadła o 5 proc. Natomiast jej produkcja rok do roku skurczyła się o wówczas ponad 30 proc. – podał GUS.
ZP PPS najbardziej niepokoi fakt, że spadki sprzedaży dotyczyły praktycznie wszystkich segmentów rynku, zarówno trunków ekonomicznych, jaki i premium. Dane Nielsena pokazują, że w pierwszym kwartale 2014 roku aż o 12 proc.
- Gusta konsumentów nie zmieniają się w ciągu miesiąca, jeżeli część konsumentów odeszła do szarej strefy, oznacza to utratę wpływów budżetowych, straty branży, ale przede wszystkim zagrożenie zdrowia obywateli – zaznacza Leszek Wiwała.
W 2013 r. branża wyprodukowała 300 mln litrów napojów spirytusowych, które trafiły do konsumentów w Polsce i na całym świecie. Pozwoliło to na stworzenie i utrzymanie 93 tys. miejsc pracy, głównie w przemyśle, rolnictwie, handlu i gastronomii. Firmy zrzeszone w ZP PPS na zakup towarów i usług wydały ponad 2,67 mld zł, zwiększając również krąg dostawców do blisko 7,3 tys. firm (z 6,7 tys. w 2011 r.). Przeważająca większość z nich (89 proc.) pochodzi z Polski.