Na posiedzeniu rząd podejmie decyzję o rozpoczęciu budowy na wielką skalę zakładów polskiej amunicji – stwierdził Donald Tusk ponad trzy miesiące temu, 19 listopada 2024 r. Tydzień później Sejm przyjął ustawę o finansowaniu działań zmierzających do zwiększenia zdolności produkcji amunicji, która po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę weszła w życie 12 grudnia 2024 r. Jeszcze w tym samym miesiącu z Ministerstwa Obrony Narodowej do Funduszu Inwestycji Kapitałowych, którego dysponentem jest minister aktywów państwowych, przelano 2 mld zł. Kolejny miliard ma trafić do FIK już wkrótce. – Zgodnie z ustawą do 30 czerwca 2025 r. Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych przekaże na rzecz FIK skarbowe papiery wartościowe otrzymane przez Agencję nieodpłatnie 29 grudnia 2023 r. w celu zwiększenia zdolności produkcji amunicji – informują „Rzeczpospolitą” urzędnicy z Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Pieniądze czekają, spółki zwlekają
Czy to oznacza, że w Polsce faktycznie rozpoczęła się „budowa na wielką skalę zakładów polskiej amunicji”? Zdecydowanie nie. Kolejnym krokiem ma być to, że zainteresowane spółki z Polskiej Grupy Zbrojeniowej złożą odpowiednie wnioski do Funduszu Inwestycji Kapitałowych. – W kwestii budowy fabryki amunicji należy pamiętać, że skompletowanie linii produkcyjnej w fabryce amunicji, załogi o odpowiednich kwalifikacjach wymaga czasu. Podobnie jak spełnienie wymagań i uzyskanie certyfikatów dla tego typu działalności, co musi być poprzedzone badaniami i testami. W przypadku GK PGZ domena amunicyjna to pięć spółek. Są to Mesko S.A, Dezamet S.A., ZCH Nitrochem S.A., BZE Belma S.A. oraz ZPS Gamrat sp. z o.o. Zgodnie z informacjami otrzymanymi od PGZ przewidziany termin złożenia biznesplanów w sprawie fabryki amunicji to marzec 2025 r. – odpowiadają na nasze pytania urzędnicy z Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Czytaj więcej
Żadna firma w Polsce nie ma dziś zdolności do produkcji amunicji artyleryjskiej 155 mm. A potrzebujemy wypełnić magazyny milionem sztuk. Po fiasku kontraktu z niemieckim koncernem Rheinmetall i zmarnowaniu czasu przez PiS, trwa gra o budowę fabryki nad Wisłą.
Znikające plany rozwoju
Informacja o tym, że spółki PGZ nie mają gotowych planów dotyczących zwiększenia zdolności do produkcji amunicji, może szokować z co najmniej dwóch powodów.
Po pierwsze, o potrzebie radykalnego wzrostu produkowanych pocisków mówi się od co najmniej dwóch lat. W marcu 2023 r. gabinet Mateusza Morawieckiego przyjął uchwałę rządową w sprawie programu Narodowej Rezerwy Amunicyjnej, który miał dwa główne cele: „rozbudowę i dywersyfikację narodowej bazy produkcyjnej amunicji wielkokalibrowej oraz uzupełnienie jej rezerw, adekwatnie do zwiększonych potrzeb, związanych z rozbudową potencjału Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej”. W czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości NRA na skutek konfliktów politycznych nie przełożyła się na żadne umowy, ale w grudniu 2023 r. w jej ramach już podczas rządów nowej koalicji podpisano wartą prawie 11 mld zł umowę z Konsorcjum PGZ-Amunicja na dostawę 283 tys. sztuk amunicji 155 mm.