Francusko – niemiecki koncern Airbus Helicopters pod względem sprzedaży ubiegły rok może zaliczyć do bardzo udanych, ponieważ zdobył zamówienia od 182 klientów z 42 krajów. - Wzrost liczby zamówień o prawie 10 proc. drugi rok z rzędu gwarantuje stabilność działania - stwierdził Bruno Even, dyrektor generalny Airbus Helicopters w informacji dla dziennikarzy. W ubiegłym firma dostarczyła 361 śmigłowców, co jak szacuje przełożyło się na 57 proc. światowego rynku zamówień cywilnych i służb publicznych. Wyniki finansowe będą upublicznione pod koniec lutego.
Caracale kupiła Holandia i Irak
Kto znalazł się wśród klientów Airbusa w 2024 r.? Niemiecka Bundespolizei, japońska Straż Wybrzeża czy resorty obrony Niderlandów i Rumunii zdecydowały się na śmigłowce z rodziny SuperPuma – Holandia właśnie na 12 H225M caracal. Już w tym roku 12 sztuk takich maszyn zakontraktował także Irak. Z kolei na model H145 i H145M zdecydowały się Siły Powietrzne Brunei, Siły Powietrzne Indonezji, Dowództwo Lotnictwa Policji Bahrajnu, a także ministerstwa Belgii i Irlandii.
miała kupić Polska w 2015 r.
Zdecydowanie najwięcej zakontraktowano mogących pomieścić 6 pasażerów modeli H125 – było ich aż 155. Na drugim miejscu były H145 (114 szt.), na trzecim H135 (59 szt.). - Sektor wojskowy i służb porządkowych to priorytetowy rynek dla Airbus Helicopters. Jesteśmy dumni, że możemy wspierać klientów śmigłowcami, które umożliwiają im ochronę i obronę ludności, jak Lakoty Gwardii Narodowej USA w działaniach ratunkowych po huraganie Helene oraz H135 i NH90 podczas powodzi w Walencji w Hiszpanii – wyjaśnia Bruno Even.
Caracale nie dla Polski. Antoni Macierewicz postawił na swoim
Przypomnijmy, że Polska także negocjowała zakup 50 śmigłowców caracal. W 2015 r., gdy doszło do zmiany rządu i ministrem obrony został Antoni Macierewicz, była gotowa umowa warunkowa. Warunkiem jej wejścia w życie było wynegocjowanie umowy dotyczącej offsetu, czyli zakupu technologii, za co odpowiadało ówczesne Ministerstwo Rozwoju. Dlaczego nie doszło wtedy do porozumienia?