Pod koniec ubiegłego tygodnia Rada Unii Europejskiej ostatecznie zatwierdziła dyrektywę zapewniającą jednolite standardy odpowiedzialności karnej w krajach członkowskich UE za naruszenie sankcji antyrosyjskich.
Za przestępstwo we wszystkich krajach Unii zostało uznane m.in pomaganie osobom objętym sankcjami w nielegalnym wjeździe do Unii (przypadek m.in. Polski za rządów PiS), handel towarami objętymi sankcjami lub przeprowadzanie zabronionych transakcji finansowych w imieniu osób i firm objętych sankcjami.
Czytaj więcej
Francuska sieć handlowa, która po rosyjskiej agresji na Ukrainę została w Rosji i wspomagała Kreml podatkami, ogłosiła, że sprzedała swoje rosyjskie aktywa. Ceny nie ujawniono, a nabywcą gigantycznego majątku oficjalnie jest 23-latek.
Kiedy kary za sankcje wejdą w życie
Uchwalenie takiego jednolitego prawa zajęło Brukseli półtora roku. Na początku grudnia 2022 r. Komisja Europejska opublikowała propozycję ujednolicenia odpowiedzialności karnej za naruszenie sankcji. Wyjaśniła wówczas, że w miarę nasilania się środków ograniczających ze strony UE, przybywa sposobów ich obejścia. W grudniu 2023 r. Rada UE osiągnęła kompromis polityczny między państwami członkowskimi. W marcu 2024 r. Parlament Europejski zatwierdził dyrektywę wprowadzającą ogólnoeuropejskie minimalne kary za uchylanie się od sankcji. Dyrektywa ta musi teraz pojawić się w Dzienniku Urzędowym UE i wejdzie w życie dwudziestego dnia po publikacji.
Państwa członkowskie UE będą jednak miały kolejne 12 miesięcy na włączenie wymogów tej dyrektywy do ustawodawstwa krajowego. Postępowania karne będą bowiem nadal prowadzone na szczeblu krajowym.