Ogłoszone pod koniec października br. odwołanie szefa Torpolu było ostatnią zmianą prezesa dużej spółki kontrolowanej przez państwo PiS. Było jednak tylko formalnością po tym, jak w sierpniu sam prezes Grzegorz Grabowski wypowiedział umowę zarządzania Torpolem – firmą, która w kwietniu przeszła pod kontrolę państwowego CPK.
Potentat infrastruktury kolejowej jest jednym z 42 największych przedsiębiorstw pozostających pod bezpośrednią lub pośrednią kontrolą Skarbu Państwa, które uwzględniamy w barometrze „Rzeczpospolitej”. W mijającym roku w ośmiu z nich doszło do zmiany prezesa, o ponad połowę rzadziej niż w niespokojnym dla „państwowych” szefów 2022 r. W rezultacie wskaźnik naszego barometru, który pokazuje w 12-miesięcznej skali rotację prezesów firm kontrolowanych przez państwo, spadł w grudniu do 15,5 proc.