Za opóźnienia w realizacji projektu Izery odpowiedzialne są przede wszystkim pandemia i wojna w Ukrainie, a zaktualizowanie harmonogramu prac okazało się niemożliwe przez toczące się rozmowy z dostawcą platformy – tak odpowiedzialna za budowę polskiego samochodu elektrycznego spółka ElectroMobility Poland (EMP) odpowiada na opublikowane wczoraj wyniki kontroli NIK. W przesłanym „Rzeczpospolitej” komentarzu zaznaczyła, iż kontrolujący pozytywnie ocenili wydatki spółki, która „w sposób prawidłowy zorganizowała strukturę projektową i podejmowała działania mające na celu realizację założeń projektu, a wydatki w ramach zbadanej próby były gospodarne”.