Przy obecnym tempie wzrostu cyberprzestępczości szkody spowodowane takimi atakami do 2025 r. sięgną globalnie ponad 10 bln dol. rocznie. To o 300 proc. więcej niż dekadę temu – alarmują analitycy McKinsey.
Najbardziej zagrożone są małe firmy – dotyczy ich nawet 60 proc. ataków. A gdy do tego dodamy fakt, że ponad połowa europejskich małych biznesów upada w pół roku po poważnym włamaniu do systemów informatycznych, obraz pożogi się dopełnia.
Czytaj więcej
Trwa zmasowane uderzenie cyberprzestępców powiązanych z Kremlem na systemy informatyczne nad Wisłą. Jak się dowiedzieliśmy od ekspertów monitorujących infrastrukturę IT, dziennie dochodzi do ponad 500 ataków hakerskich na polskie firmy strategiczne.
Zaczną ginąć ludzie
– Firmy muszą chronić się przed cyberzagrożeniami, a nie spychać wydatki na zabezpieczenia na dół budżetowych tabelek. Wpisywałbym raczej kwoty potrzebne na ochronę cyfrowych zasobów w rubryce „inwestycje” – mówi Tomasz Dwornicki, prezes spółki Hostersi. I wskazuje, że rośnie liczba ataków ransomware, których ofiarami padają małe biznesy. – Na kontach mają więcej środków niż prywatny użytkownik i zdecydowanie więcej danych cyfrowych, a stopień zabezpieczeń w przypadku wielu firm nie jest nawet podstawowy – tłumaczy.