Najpierw była pandemia ze wszystkimi swoimi konsekwencjami dla naszego codziennego życia prywatnego i zawodowego. To m.in. zmiana modelu pracy na zdalny lub hybrydowy. Po pandemii gwałtownie wzrosła inflacja, napędzana dodatkowo turbulencjami na rynkach surowców energetycznych, które są efektem napaści Rosji na Ukrainę. W dzisiejsze sytuacji powraca więc pytanie, jak ma na nią reagować biznes, a zwłaszcza jego liderzy.
Poważna próba
– Kryzys to dla menedżerów zawsze poważna próba. Od nich zależy, jak „zarządzą” niepokojem swoich pracowników, czy mimo trudności będą w stanie efektywnie się z nimi komunikować, motywować, a przy tym – obejmować ich lęki, niepokoje i rozumieć ich potrzeby – mówi Anna Radzikowska, executive coach i wykładowczyni w Szkole Biznesu Politechniki Warszawskiej. – Zarządzanie w dobie kryzysu wymaga dużych pokładów inteligencji emocjonalnej, ale i odwagi, autentyczności, empatii oraz pokory. Lider powinien przy tym zachowywać uważne, analityczne podejście, brać pod uwagę nieprzewidywalność realiów i być otwartym na mierzenie się z trudnościami w różnych scenariuszach – uważa.
– Trudne czas były, są i będą. Zawsze żyjemy w trudnych czasach, bo to, co nieznane – nasza przyszłość – często wprawia nas w zakłopotanie, wytrącając z błogiego poczucia kontroli i komfortu – zauważa Angelika Cieśla, project manager w Fundacji im. Lesława A. Pagi, odpowiedzialna m.in. za programy Liderzy Ochrony Zdrowia i Akademia Energii. – Liderzy muszą radzić sobie ze złożonymi i wieloznacznymi problemami. Podejmując decyzje, powinni myśleć krytycznie i kreatywnie, nie zapominając o swoim kręgosłupie moralnym. W niestabilnym świecie lider musi uosabiać stabilność. Nie oznacza to jednak, że ma stać w miejscu. Wręcz przeciwnie, powinien tak przewodzić grupie, aby jego wizja inspirowała wszystkich członków zespołu do pracy nad wspólnym celem. Inteligencja emocjonalna lidera połączona z jego ciągłym rozwojem i zdeterminowaniem wydają się być kluczowe – dodaje.
Na szereg kompetencji, które decydują o tym, jak liderzy funkcjonują w czasach kryzysu, wskazuje dr hab. Paweł Korzyński, ekspert w obszarze zarządzania, Akademia Leona Koźmińskiego (ALK).
– To po pierwsze adaptacja. Lider musi dostosować się do szybko zmieniających się okoliczności i podejmować świadome decyzje w obliczu niepewności. Po drugie – odporność, czyli zdolność do pozostania niezłomnym i zachowania pozytywnego nastawienia nawet w obliczu przeciwności losu. Po trzecie – inteligencja emocjonalna. Liderzy, którzy potrafią skutecznie zarządzać emocjami swoimi i innych, umożliwiają utrzymanie morale zespołu i stworzenie sprzyjającego środowiska. Po czwarte – myślenie strategiczne. Skuteczni liderzy kryzysowi posiadają umiejętność identyfikowania długoterminowych celów i tworzenia planów awaryjnych w celu zabezpieczenia przyszłości organizacji. W końcu komunikacja – silne umiejętności komunikacyjne są niezbędne, aby lider mógł przekazywać jasne i dokładne informacje, jednocześnie zapewniając zespołowi pewność i kierunek – wymienia ekspert.