Stacje benzynowe Polskiego Koncernu Naftowego zostały wyłączone z sieci punktów odbioru Poczty Polskiej (PP) w ub.r. Choć współpraca obu spółek Skarbu Państwa trwała od 2015 r. i była przedłużana, ostatecznie płocki gigant zdecydował się zrezygnować z dalszej współpracy. Dlaczego? Można się tylko domyślać, ale fakt, że po tym sieć automatów paczkowych Orlenu wręcz wystrzeliła, a PP wciąż nie jest w stanie zrealizować swoich zapowiedzi dotyczących rozbudowy liczby tego typu punktów, mówi sam za siebie. Związkowcy pocztowej „Solidarności” zamierzają jednak wymóc na premierze, by obie firmy wróciły do kooperacji.