Agencja przedstawiła właśnie uaktualniony raport o stanie europejskiej branży lotniczej. Wskazuje w nim, że wojna w Ukrainie w połączeniu z problemami operacyjnymi na niektórych lotniskach (zwłaszcza amsterdamskim Schiphol i londyńskim Heathrow) spowolnią odbudowę ruchu bardziej, niż sądzono jeszcze przed sezonem letnim.
– Zamknięcie przestrzeni powietrznej nad Ukrainą i Rosją ma znacznie bardziej destrukcyjne skutki dla przewoźników, niż wcześniej sądzono. Oprócz restrykcji przelotowych popyt na podróże lotnicze hamuje pogarszająca się sytuacja gospodarcza, rosnące ceny energii, inflacja – podsumowuje prognozę dyrektor generalny Eurocontrol Eamon Brennan. Te restrykcje są bardzo dokuczliwe, zwłaszcza dla takich linii lotniczych, jak LOT czy fiński Finnair, które swój model biznesowy zbudowały na budowaniu centrów przesiadkowych dla pasażerów podróżujących z Azji do Europy i Ameryki Północnej.