Energia elektryczna stanowi coraz większą pozycję po stronie kosztów przedsiębiorstw w naszym kraju. W sytuacji, gdy ceny prądu wzrastają o 95 proc. i spodziewane są dalsze podwyżki, firmy zaczynają szukać alternatyw. A to może być woda na młyn dla cloud computingu. Eksperci zwracają bowiem uwagę, że utrzymanie własnych serwerowni, gdzie dostępność pracowników IT jest ograniczona, a zużycie energii gigantyczne, przestaje być opłacalne. Jak wskazuje OVHcloud, do zasilania tzw. szafy 10 serwerów potrzeba z reguły przyłącza elektrycznego 2,4 kW. Taka infrastruktura musi być zasilana przez całą dobę. Nic dziwnego, że w tej sytuacji to już nie oprogramowanie i pensje informatyków, ale właśnie energia wyrasta na główną składową kosztów działów IT. Tym bardziej że serwery należy chłodzić, a sama klimatyzacja może generować nawet połowę zapotrzebowania serwerowni na prąd. W tej sytuacji spodziewany jest silny trend przechodzenia firm do chmury. Z badania „Computerworld” wynika, że 67 proc. menedżerów IT uważa, iż chmura będzie głównym motorem cyfrowych zmian.