Spirala podwyżek cen samochodów coraz bardziej się rozkręca. Według najnowszych wyliczeń Instytutu Samar, średnia cena ważona samochodu osobowego sprzedawanego w marcu sięgnęła 154,7 tys. zł i była o 13,5 proc. wyższa niż przed rokiem. Oznacza to, że widniejące w cennikach aut kwoty rosną szybciej od inflacji, która w marcu wynosiła r./r. 10,9 proc., a w kwietniu wzrosła do 12,3 proc. W dodatku to jedynie część wzrostu kosztów. Jak wylicza internetowa platforma sprzedażowa Carsmile, uwzględniając obok wzrostu cen katalogowych także brak rabatów dilerskich, podwyżki stóp procentowych przekładające się na droższe finansowanie oraz wyższe koszty ubezpieczenia, nowe samochody podrożały w ciągu roku o 24 proc. Na tym się nie skończy, bo wszystko wskazuje, że inflacja wcale nie zamierza zwalniać.