Najnowsze dane Europejskiego Urzędu Patentowego (EPO), które publikujemy jako pierwsi, mogą napawać optymizmem. W ub.r. do tego organu wpłynęło 539 zgłoszeń patentowych złożonych przez polskie przedsiębiorstwa, uczelnie wyższe i instytuty badawcze. To świetny wynik, bo oznacza wzrost rok do roku o prawie 13 proc. Tymczasem w czasie pandemii aktywność wielu firm w Europie pod względem ochrony praw własności intelektualnej wyraźnie siadła – łączna liczba zgłoszeń do EPO zwiększyła się o ledwie 4,5 proc., a w niektórych krajach spadła (w Czechach o 1,5 proc., Irlandii – o 2,4 proc., a Słowenii – aż o 30 proc.).