VRG, właściciel takich marek jak Vistula, Bytom, Wólczanka, Deni Cler i W.Kruk, chce w tym roku znacząco poprawić wyniki w porównaniu z 2020 r. Na razie podsumował pierwsze półrocze. Wyniki modowo-jubilerskiej grupy VRG są faktycznie lepsze niż w takim samym czasie w pandemicznym 2020 r. Natomiast są nadal sporo słabsze niż w 2019 r.
Przychody krakowskiej grupy w zakończonym 30 czerwca okresie wyniosły nieco ponad 416 mln zł i były o około 14 proc. niższe niż w ostatnim roku przed pandemią. Zysk operacyjny powiększony o amortyzację (EBITDA) okazał się zaś słabszy niż w I połowie 2019 r. o około 33 proc. Jeszcze większy dystans dzieli wykazany po sześciu miesiącach br. i 2019 r. wynik netto. Półroczny czysty zarobek grupy VRG wyniósł 2,8 mln zł, podczas gdy w 2019 r. blisko 22 mln zł.

Tegoroczny wynik obniżyły m.in. odpisy o łącznej wysokości 11,3 mln zł. Objęły one rewidowaną wartość zapasów i nieruchomości.
VRG zakłada, że za sprawą większego ruchu w sklepach tradycyjnych cieszących się z braku lockdownu w tym roku sprzedaż internetowa będzie miała niższy udział w obrotach grupy. Odsetek ten ma być bliski 20 proc. W pierwszej połowie roku wyniósł 24 proc. i był niższy niż rok wcześniej.