Komisja Europejska opublikowała zarys reformy, jaką ma przejść wspólna polityka rolna. Unia przeznacza na wspieranie rolnictwa 40 proc. budżetu, czyli ponad 50 mld euro rocznie. Po 2013 roku, kiedy zacznie obowiązywać nowy budżet, te koszty mają spaść.
Komisja popiera nowy, bardziej sprawiedliwy podział funduszy na rolne dopłaty bezpośrednie. Teraz nowe kraje członkowskie mają kilkakrotnie niższe stawki płacone do hektara ziemi, niż obowiązują w starych państwach unijnych. Dlatego minister rolnictwa Marek Sawicki starał się o wyrównanie dysproporcji w stawkach płaconych na hektar gruntów rolnych. Odniósł połowiczne zwycięstwo: dotychczasowe kryteria ustanawiające stawki na podstawie historycznych danych zostaną zmienione, ale jednocześnie Komisja nie precyzuje, co je zastąpi po 2013 r.
– Komunikat prezentuje dość ogólne stanowisko Komisji Europejskiej, zapewne z punktu widzenia Polski lepsze byłyby konkrety tej reformy i decyzje o dalszych uproszczeniach polityki – ocenia Adam Poślednik, ekspert Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa.
[wyimek]5 mld euro wynoszą średnioroczne płatności dla polskich rolników [/wyimek]
Komisja proponuje, by płatności bezpośrednie do ziemi były przyznawane na podstawie kryteriów gospodarczych i środowiskowych. Jedną z opcji jest ustanowienie podstawowej płatności wspierającej dochody. Może ona być jednakowa w danym regionie, ale Komisja wyklucza wprowadzenie zryczałtowanej stawki dla całej UE. Zdaniem ekspertów taka propozycja przyznawania dopłat bezpośrednich będzie korzystna dla Francji i Niemiec. Te dwa kraje teraz w największym stopniu korzystają z rolnego budżetu.