Nowy kontrakt opiewający teoretycznie na 9,97 miliarda dolarów (bez uwzględnienia upustów negocjowanych przy zamawianiu większej liczby maszyn) jest największym zamówieniem na maszyny 767-300 w wersji cargo. Oprócz zakupu 50 maszyn FedEx zastrzegł sobie także opcję zakupu 50 kolejnych.
Zamówione maszyny mają dotrzeć do FedEx w latach 2018-23. Dzięki temu kontraktowi Boeing zobowiązał się już do produkcji łącznie 106 maszyn. Otwiera to drogę do prac modernizacyjnych nad szerokokadłubowym modelem 767, choć jeszcze niedawno koncern brał poważnie pod uwagę zaniechanie produkcji. Miejsce pasażerskich 767 w ofercie Boeinga przejął bowiem model 787 czyli Dreamliner. Tą drogą podążył także PLL LOT, który w ostatnich latach wymienił maszyny 767 na 787.
- Cieszymy się, że FedEx ma zaufanie do maszyn 767 – oświadczył Boeing z opublikowanym oświadczeniu. Nowe maszyny będą stopniowo wymieniały starzejącą się flotę cargo.
- Zakup 767 powinien zredukować strukturalne koszty, poprawić wskaźniki zużycia paliwa i utrzymać zróżnicowaną ofertę na globalnym rynku – mówi David J. Bronczek, prezes i dyrektor wykonawczy FedExu.
Jego firma eksploatuje 641 samolotów cargo. Oprócz modeli 767 FedEx zamówił także 18 Boeingów 777 dostosowanych do przewozu przesyłek.