Aktualizacja: 08.01.2020 22:12 Publikacja: 08.01.2020 21:00
Foto: Bloomberg
Santander Bank Polska jako pierwszy kredytodawca na naszym rynku wyraźnie zwiększył rezerwy na ryzyko prawne dotyczące hipotek frankowych. W IV kwartale obciążą one skonsolidowany wynik kwotą 173 mln zł brutto.
Do tej pory portfel hipotek frankowych był pokryty rezerwami w znikomym stopniu zarówno w całym sektorze, jak i w polsko-hiszpańskim banku. Biorąc pod uwagę szacowaną wielkość portfela frankowego Santandera na koniec 2019 r. (9,9 mld zł) i zwiększoną rezerwę, wskaźnik pokrycia rezerwami wszystkich hipotek frankowych (nie tylko tych objętych sprawami sądowymi) wzrósł o 1,73 pkt proc. z 0,7 proc. na koniec września, gdy bank miał tylko 76 mln zł rezerw na ten cel (rosły kwartalnie po parę milionów złotych). W całym sektorze wartość rezerw na sprawy frankowe na koniec września wynosiła ok. 500 mln zł, czyli 0,5 proc. wartości wszystkich takich hipotek.
– Trwa anytbankowy populizm, banki stają się chłopcami do bicia – komentował prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek. – Kluczem do taniego kredytu jest niższa inflacja i niższe stopy procentowe – podkreślał.
Europejski Bank Centralny obniżył stopę depozytową o 25 punktów bazowych, do poziomu 2,5 proc. Ta decyzja była zgodna z prognozami analityków.
Lutowy duży wzrost liczby wnioskujących o pożyczkę może nie wynikać ze wzrostu popytu na mieszkania, tylko spadku udziału singli – podejrzewa BIK.
Tuż przed dniem kobiet EBI i 25 europejskich banków uruchomiły program wzmacniania pozycji ekonomicznej kobiet, wspierania biznesów kobiet. W tej grupie jest Pekao, kolejny bank z Polski się zastanawia. Ruszą też specjalne obligacje i duża pożyczka.
Suzuki to nie tylko cenione samochody i motocykle, ale też i wielokrotnie nagradzane silniki zaburtowe. Dział Marine japońskiej marki obchodzi okrągłe urodziny.
Jeśli na propozycję zarządu zgodzi się KNF, do akcjonariuszy banku trafić może ponad 1,2 mld zł. W środę na otwarciu sesji notowania Aliora mocno wyraźnie rosły, ale to może być odreagowanie po wtorkowych głębokich spadkach.
Kobiety nadal nie są w sposób adekwatny reprezentowane we władzach i na stanowiskach kierowniczych giełdowych spółek. Co więcej, nie wszyscy wydają się być zainteresowani zmianą tej sytuacji.
– Trwa anytbankowy populizm, banki stają się chłopcami do bicia – komentował prezes Związku Banków Polskich Tadeusz Białek. – Kluczem do taniego kredytu jest niższa inflacja i niższe stopy procentowe – podkreślał.
Kolejna siódemka sędziów Izby Cywilnej SN podjęła w środę uchwałę tym razem korzystną dla frankowiczów, z której wynika, że bank nie może stosować prawa zatrzymania.
Jeśli na propozycję zarządu zgodzi się KNF, do akcjonariuszy banku trafić może ponad 1,2 mld zł. W środę na otwarciu sesji notowania Aliora mocno wyraźnie rosły, ale to może być odreagowanie po wtorkowych głębokich spadkach.
W kampanii wyborczej zaczął pojawiać się wątek banków, które „śpią na pieniądzach” i obławiają się na drogich kredytach mieszkaniowych. Środowisko jest zaniepokojone i zawczasu rusza z kontrofensywą.
Nie ma ekonomicznego bezpieczeństwa bez konkurencyjności, a jednym z głównych przeciwników konkurencyjności jest przeregulowanie – uważa Magdalena Sobkowiak-Czarnecka, podsekretarz stanu w KPRM ds. Unii Europejskiej.
W mBanku zrównoważone finanse to zarówno wsparcie dużych firm, budowa farm wiatrowych i fotowoltaicznych, ale także finansowanie działalności średnich i małych podmiotów - mówi Adam Pers, wiceprezes mBanku ds. bankowości korporacyjnej i inwestycyjnej.
Marszałek Hołownia myli się, że to banki ponoszą winę za drogi kredyt. Jednym z winnych jest on sam, bo jako polityk rządzącej koalicji ma wpływ na jej zbyt hojną politykę fiskalną. A ta wydłuża okres wysokiej inflacji i drogiego kredytu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas