Rośnie popyt na kredyty o stałym oprocentowaniu

Stawki WIBOR, na których oparte są kredyty w złotym, przekraczają już 5 proc. Aby uchronić się przed wzrostem oprocentowania, kredytobiorcy mają możliwość konwersji zmiennej stopy procentowej na stałą.

Publikacja: 11.04.2022 21:00

Rośnie popyt na kredyty o stałym oprocentowaniu

Foto: Bloomberg

Stawka WIBOR 3M przekracza już 5,3 proc., a dla WIBOR 6M jest to blisko 5,6 proc. Ponadto, kontrakty FRA sugerują, że już za pół roku stawka WIBOR 3M może zbliżyć się w okolice 7 proc.

Jednak już dziś niektórzy kredytobiorcy muszą mierzyć się z nawet 50-proc. wzrostem rat w porównaniu z okresem sprzed rozpoczęcia podwyżek stóp w 2021 r.

Kredytobiorcy mają jednak szansę na ochronę przed rosnącym WIBOR-em. Banki oferują kredyty z okresowo stałą stopą procentową. Już IV kw. 2021 r. zaowocował rosnącym zainteresowaniem konwersją kredytów o zmiennej stopie na kredyt o stopie stałej. Pożyczkodawcy przyznają, że popyt na stałą stopę procentową rośnie.

Czytaj więcej

Henryka Bochniarz: Glapiński NBP wiarygodności nie przydaje

Jak mówi Daniel Iwin, odpowiedzialny za ofertę kredytów hipotecznych w mBanku, w marcu bank odnotował znaczny wzrost zainteresowania konwersją kredytu na okresowo stałą stopę procentową.

Również m.in. ING Bank Śląski czy Pekao doświadczają większego zainteresowania ofertą ze stałą stopą.

Rosnące stawki WIBOR mogą być problemem dla niektórych kredytobiorców. W efekcie może to uderzyć w banki. Część ekspertów przyznaje, że obecne poziomy WIBOR-u nie są na tyle wysokie, aby mogły znacząco wpłynąć na pogorszenie się jakości portfeli kredytowych w bankach. Zagrożeniem dla banków byłby WIBOR bliżej 8–10 proc.

Banki
Commerzbank mocno oszczędza. 3300 pracowników w Niemczech straci pracę
Banki
W czwartek ważny wyrok TSUE w sprawie kredytów konsumenckich. Czy ruszy lawina pozwów?
Banki
Rosjanie kupili rekordowo dużo złota, ale kurczą się rezerwy kruszcu w bankach
Banki
Piotr Bujak, główny ekonomista PKO BP: W rządowym planie redukcji deficytu nie ma marginesu na ewentualne szoki
Banki
Mirosław Czekaj, prezes BGK: Priorytetem jest dla nas dynamiczna i konkurencyjna gospodarka