Środowa decyzja była trzecią z rzędu podwyżką stóp procentowych. W odróżnieniu od tych z października i listopada okazała się zgodna z przeciętnymi oczekiwaniami ankietowanych przez nas ekonomistów.
RPP rozpoczęła zaostrzanie polityki pieniężnej w październiku, podnosząc główną stopę NBP z rekordowo niskiego poziomu 0,1 proc. do 0,5 proc. Tamta decyzja była dla ekonomistów niespodzianką, bo wcześniejsze sygnały z NBP sugerowały, że należy jej oczekiwać najwcześniej w listopadzie. Z kolei na listopadowym posiedzeniu Rada zdecydowała się podnieść stopę referencyjną NBP do 1,25 proc., zamiast do 1 proc., jak oczekiwali przeciętnie ekonomiści.