– Tak jak on grał Stawrogina, nie zagrał nikt – mówi Jerzy Fedorowicz. – Graliśmy to 13 lat. I 13 lat byliśmy na afiszu.
Myślę, że na poważnie zaczął grać jakieś trzydzieści lat temu. Początki musiały być niewinne, bo nawet nic nie zauważyłam, a pochodzę z domu, w którym zawsze były pieniądze.
Masz aktywną subskrypcję? Zaloguj się lub wypróbuj za darmo wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas